sobota, 26 lipca 2014

Imieninowy żar za oknem

Goście ( tzn., cała młodsza Rodzina) w ramach moich imienin wywędrowała objuczona w koła ratunkowe, dziecięce kapoki, wiaderka, butle z piciem, koce i nie wiem co jeszcze - powędrowała na cały dzień na Głębokie.
A Babcia  czyli ja ma luz -nie gotuje , pluska się pod prysznicem i ma wczasy.

Takie imieniny to ja rozumiem .

3 komentarze:

Żyć nie umierać pisze...

Wszystkiego najlepszego :) Ja też dziś imieninkuję - bo Anka jestem :)

Olka pisze...

Wszystkiego najlepszego z okazji imienin więc :)

gin pisze...

Takie imieniny to bajka :)