Lubię pieczone skrzydełka – nie
lubię gotowanych .Ale co zrobić jak mam skrzydełka z wywaru ?
Czas : 45 minut
Składniki :
skrzydełka z kurczaka
sól
pieprz mielony
papryka mielona
po ½ łyżeczki majonezu na każde
skrzydełko
po ½ łyżeczki pikantnego
ketchupu na każde skrzydełko
olej do głębokiego smażenia
Ze skrzydełek odciąć krótkie
części ( końcówki ) .Obgotować na pół miękko ( ok. 20 minut ) .Wyjąć z wywaru
.Ostudzić .Delikatnie wyluzować kości i chrząstki ( nie szkodzi ,że będą lekko
przecięte byle nie rozpadały się na małe kawałki .
Zrobić pastę do nacierania
z majonezu , ketchupu , i przypraw
.Natrzeć skrzydełka .Na patelni rozgrzać olej . Smażyć skrzydełka na dużym
gazie na rumiano często je przewracając . Mają być rumiane i chrupiące .
Ja robię je z zapasów – tzn.
jak gotuję zupę to skrzydełka wyjmuję po 20 minutach , luzuję kości , studzę i
zamrażam .Jak już mam odpowiednią ilość skrzydełek – wyciągam je , szykuję
pastę i smażę . W ten sposób nam obiad (
prawie za darmo ) i nie zmuszam nikogo do zjadania gotowanych skrzydełek ( mnie
nie odpowiada ta gotowana skóra ) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz