Pisałam
to juz kilka razy . Sznycle drobiowe to u mnie obiad dyżurny . Jak zapytam
wnuki co mam ugotować to jak w banku padnie odpowiedź - wszystko jedno co
Babciu ale jak by tak sznycelki .... No i niech im będzie - sznycelki to
sznycelki . Ale żeby nie wygłupiać się z ciągłym panierowaniem i smażeniem
robie je hurtowo i mrożę . Potem wyciągam i kombinuję jak by tu je zmienić żeby
znów nie były z pieczarkami . Dziś wnuczka zapowiedziała sie na obiad .A ,że
panna przed maturą i zestresowana ( twierdzi, że nie ) to co mam zrobić jak nie
sznycelki.
Składniki
:
1
pojedyncza pierś z kurczaka
1
jajko
bułka
tarta
mąka
olej
z pestek winogron do smażenia
2
łyżki masła
sól
cukier
pieprz
kolorowy grubo mielony
maggi
w płynie
1/2
cebuli
1
papryka
1
łyżeczka koncentratu pomidorowego
1/2
szklanki wody
Podzielić
piersi z kurczaka na 3 części.
Rozklepać na małe sznycelki . Posypać solą ,
pieprzem .
Jajko dobrze roztrzepać z 2 łyżkami wody . Mąkę zmieszać z bułkę tartą *. Panierować sznycelki w mieszance bułki z mąką - jajkach- bułce.
Na patelni rozgrzać olej i smażyć na rumiano z obu stron .Zdjąć z patelni .
Jajko dobrze roztrzepać z 2 łyżkami wody . Mąkę zmieszać z bułkę tartą *. Panierować sznycelki w mieszance bułki z mąką - jajkach- bułce.
Na patelni rozgrzać olej i smażyć na rumiano z obu stron .Zdjąć z patelni .
Cebule
pokroić w ,, piórka" , a paprykę w paseczki .
Przykryć i dusić 15-20 minut przy uchylonej pokrywce na małym gazie . Doprawić sos maggi i pieprzem, cukrem .
Podawać
z ryżem gotowanym na sypko.
* ok 3/4 szklanki bułki na 1/3 szklanki
mąki - nie podaje ile trzeba do
panierowania 3 sznycli bo to zależy od ich wielkości i tego jak lubimy
panierować - resztę panierki można zsypać i użyć do następnego panierowania
Zdrowe jedzonko, tez takie lubie
OdpowiedzUsuń