Nie
ma dla mnie bardziej ,,pociągającego" zestawu aromatów i smaków niż mięso
duszone w sosie z suszonych grzybów . Z dużą ilością cebulki . Przyprawy
podstawowe .Jedno jest ważne - prawdziwe masło , dobre mięso ( polędwica ) ,
dużo grzybów i dobra kwaśna śmietana . Czyli wszystko co najlepsze i do tego
klasyka czyli kasza .Nikt sie temu nie oprze.
Składniki:
20-25 dag polędwicy wieprzowej
4 szalotki
garść suszonych grzybów ( podgrzybki,
maślaki , kozaki albo co by było najwspanialsze -borowiki)
2 łyżki masła
1 łyżka oleju
1 listek laurowy
gałązka rozmarynu
1/2 łyżeczki pieprzu ziarnistego
szczypta pieprzu mielonego
sól do smaku
mąka do oprószenia
1/3 szklanki kwaśnej śmietany 18 %
2 szklanki wody
Grzyby zalać szklanka wrzątku i
zostawić na 15 minut.
Pokroić w piórka obrane szalotki.
Umyć polędwicę* . Usunąć błonę ( to
sie chyba nazywa powięź ).
Pokroić na 6 kawałków .
Każdy przycisnąć dłonią z ,,
góry" tak by sie rozpłaszczył , a następnie delikatnie ( przez folię by
nie rozerwać włókien) rozklepać tłuczkiem do mięsa.
Posypać szczyptą soli i
pieprzu. Oprószyć mąką. Strzepnąć jej nadmiar.
Na patelni rozgrzać masło z olejem i
obsmażyć bitki na rumiano z obu stron.
Przełożyć mięso do garnka.
Na tłuszcz ze smażenia wrzucić
szalotki , gałązkę rozmarynu i pieprz ziarnisty. Zeszklić mieszając.
Przełożyć
do mięsa.
Na patelnię wlać grzyby namoczone w
wodzie i zagotować - zmniejszyć gaz i gotować 5 minut. Przelać do garnka z
mięsem. Dolać szklankę wody. Dorzucić listek laurowy , szczyptę soli . Dusić do
miękkości bitek i grzybów na małym gazie. Sos powinien się zgotować o połowę ,
a cebula prawie rozgotować.
Usunąć rozmaryn i listek laurowy (
pieprz ziarnisty w miarę możliwości też ).
Kwaśną śmietanę zahartować dodając do
niej po łyżce gorący sos . Dodać do garnka- wymieszać - nie gotować.
Podawać z kaszą na sypko lub
kopytkami.
* Dla mnie cała polędwica jest za
duża na 2 osoby . Dziele ja więc na pół i węższy koniec robie inaczej -
przeważnie gotowana w jakimś sosie ( wywar z gotowania mam na zupę , a warzywa
na sałatkę)
Bardzo fajny przepis, szczególnie dla zwolenników klasycznych, polskich dań.
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis, wszystko wyszło bardzo smaczne, mężowi bardzo smakowalo. Zastapiłam tylko smietane łyzeczka mąki, bo nie moge jesc nabiału:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało.
OdpowiedzUsuńDziś wypróbuje ten przepis. Mąż uwielbia takie obiady :).
OdpowiedzUsuń