Czemu połączyłam arbuz z kawiorem ?
Bo ładnie wygląda ? A tak poważnie to przypadek, a w zasadzie podglądania zdjęć
kulinarnych . Z tego co udało mi się zrozumieć gdzieś - ktoś podawał podobne
kostki ( tyle , że z octem balsamicznym) jako część zestawu przystawek.
Spodobał mi się wygląd i jak tylko w domu pojawił się arbuz natychmiast
spróbowałam. Tyle , że octu balsamicznego nie miałam. Za to był kawior.
Moim zdaniem ciekawy starter. Ważne
by arbuz był zimny.
Czas: 15 minut
Składniki:
10 kostek z miąższu arbuza ( 1,5 cm x
1,5 cm x 1,5 cm )
5 płaskich łyżeczek czarnego kawioru
szczypta pieprzu
20 listków świeżej mięty do dekoracji ( bazylii )
Arbuz odkroić od skórki i pokroić w
kostkę. Delikatnie usunąć pestki ( najlepiej wykałaczką).
Łyżeczką do drążenia melona ( lub
małą zwykłą ) wybrać w górnej warstwie każdej kostki arbuza ,, dołek".
Na dno wsypać szczyptę pieprzu .
I włożyć po pół łyżeczki kawioru.
Podawać udekorowane listkami świeżej
mięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz