Pomysł podpatrzony na puszka.pl
Spodobał mi się pomysł nadania
fasolce miętowego smaku , ale wolałam by była z masłem nie z olejem ( a już na
pewno nie z oliwą z oliwek której nie znoszę ).
Czas: 30 minut
Składniki:
20 dag fasolki szparagowej
sól
2 -3 średnie gałązki świeżej mięty
2,5 dag masła
Oczyścić i umyć fasolkę.
Ugotować do miękkości w osolonej
wodzie ( 1 płaska łyżeczka na 1,5 litra wody ).
W czasie kiedy fasolka się gotuje na
głębokiej patelni roztopić masło i wrzucić na nie miętę ( ja gałązki lekko
zgniatam by aromat łatwiej się uwolnił ) .Chwilę smażyć. Usunąć miętę.
Odcedzić fasolkę i przełożyć na
patelnię. Delikatnie obracać by pokryła się aromatyzowanym masłem - posolić.
Podałam fasolkę razem z kawałkami
gotowanej marchewki ( chciałam by na talerzu pojawił się inny kolor) ułożoną w
pęczki osadzone w obrączkach z pora do
gotowanego na parze pstrąga .
* Odcedzoną fasolkę lekko
przestudziłam i z takiej robiłam ,,pakuneczki,, ,które potem podgrzałam
delikatnie na maśle miętowym.
Fasolkę szparagową to mogę zajadać codziennie :)
OdpowiedzUsuń