Pomysł podpowiedziała mi znajoma z
fotoforum Garnek.pl -- lilka13 . Z takim deserem zetknęła się w Maroku .
Prostszego deseru juz nie można sobie wyobrazić .
Nie jestem pewna jak to w oryginale
jest z cukrem ( podejrzewam , że świeże pomarańcze , takie prosto z drzewa są
zdecydowanie słodsze niż te które ja kupuję
) .
Czas: 5 minut
Składniki:
1-2 duże soczyste pomarańcze
cukier brązowy- po 1/2 łyżeczki na plaster
cynamon - po 1/6 łyżeczki na plaster
Pomarańczę umyć dokładnie ( najlepiej
gorąca wodą ).
Zostawić pomarańcze w lodówce by były
zimne.
Ściąć ,, piętkę " i kroić w
grube plastry ( tyle ile potrzeba ) - druga ,, piętka " też zostaje
odłożona.
Ja proponuję nacinać plaster w jednym
miejscu by łatwiej było się ,, wgryźć " w miąższ .
Przygotować cukier brazowy i cynamon.
Plaster pomarańczy posypać cynamonem ,
a na to cukrem. Podawać natychmiast.
Można też podawać plastry pomarańczy
i obok cukier i cynamon tak by każdy przygotowywał sobie deser na świeżo lub
posypywać od razu i podawać gotowe.
*
W wersji marokańskiej raczej nie było by to możliwe ale ja bym każdy
taki plasterek pomarańczy przed posypaniem cynamonem skropiła w wersji dla
dorosłych kilkoma kroplami pomarańczówki
**Myślę, że można również podać w
wersji takiej , że pomarańczę obieramy ze skórki i białej błony pod nią ( albedo
) , dopiero pokrojoną w plastry i posypaną cukrem i cynamonem. Wtedy podamy
taki deser z widelczykami .
5 komentarzy:
buniu, ja obieram pomarancze ze skorki, tak jak jablka, jestem leniwa ;)) nawet nie Wiesz jak sie ciesze, ze smakuja ci "moje" pomarancze :))) codziennie wieczorem robimy sobie z mezem takie male "swieta" pachnace cynamonem i pomaranczami..
pozdrawiam :)
Wpadłam na to dopiero po zrobieniu , że można obrać ze skórki .Dzięki za pomysł- pachnie cudnie i smakuje obłędnie . Muszę sprawdzic czy moje przypuszczenie co do skropienia % się sprawdzi. Mam ochotę na taki ulepkowato słodki likier pomarańczowy - akurat by sie do tego nadawał. Tylko muszę jakiś kupić.
Robiłam kiedyś sałatkę marokańską z pomarańczy z cynamonem i tam też był cukier. Też nie jestem pewna, czy to oryginalny dodatek, ale skoro już z dwóch źródeł, to może coś jest na rzeczy.
tak się składa że we wrześniu byłam w Maroko i faktycznie jadłam tam pomarańcze z cynamonem i cukrem:)
Pozdrawiam!
Takie proste, a jakie pyszne :) Z pewnością spróbuję :)
Prześlij komentarz