środa, 30 kwietnia 2014

Fasolka + cienka biała kiełbasa + coś


Zauważyłam , że potrawy przypominające fasolkę po bretońsku robię z reguły jak brakuje mi czasu . Zawsze mam w spiżarni zapas fasolki w sosie pomidorowym ( lub w sosie własnym) w puszce . Zresztą nie tylko fasolkę - do tego ciecierzycę, soczewicę , fasolkę kolorową. Nie mam działki więc nie robię zapraw bo to mi się nie kalkuluje , a akurat fasolka z puszki jest zupełnie smaczna . Bardzo ułatwia mi to zrobienie jakiegoś dania w kilka minut.

wtorek, 29 kwietnia 2014

Koktajl arbuzowo-kokosowy z sumakiem


Fascynuje mnie kolor arbuzów ( tzn. miąższu). Od czerwieni do delikatnego różu. Soczysty , słodkawy ( dla mnie czasem nawet za bardzo) doskonale nadaje się na koktajl. Wystarczy usunąć z miąższu pestki i zmiksować - doprawić , czasem połączyć z innymi dodatkami i koniecznie mocno schłodzić .


Czas: 5 minut + chłodzenie

Składniki:

plaster arbuza ( po odcięciu skóry ok. 3/4 szklanki miąższu)- zimnego schłodzonego mocno
1/2 szklanki mleka kokosowego
1/3 szklanki wody mineralnej gazowanej
1 łyżka soku z cytryny
szczypta sumaku

Z plastra arbuza odkroić skórę.
Z miąższu usunąć pestki i pokroić go na kawałki.


Ze skórki arbuza można powycinać ozdoby którymi udekoruje się szklaneczki lub otoczenie w jakim będzie podawany koktajl.


Zmieszać mleko kokosowe z sokiem z cytryny i zimną wodą mineralną gazowaną.


Do malaksera wrzucić miąższ z arbuza . Wlać mleko kokosowe z wodą i sokiem z cytryny. Dodać szczyptę sumaku i zmiksować wszystko.


Przelać  do szklaneczek - udekorować .

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Gołąbki z gęsiny w gęsim rosole


Lubię eksperymentować z różnymi wersjami popularnych dań. Gołąbki to klasyka. Ale co będzie jeśli zrobimy je nietypowo ( chodzi o kompozycję składników) i podamy w nietypowy sposób ? Pysznie będzie .

Przy rozbieraniu piersi z gęsi okazało się , że zostało mi kawałek chudego mięsa z gęsiej piersi. Mogłam go wrzucić do gęsiego rosołu ale pomyślałam , że mogę spróbować użyć gęsiego mięsa do zrobienia  gołąbków.

Proponuję gołąbki robić następnego dnia po ugotowaniu rosołu lub później jeśli mięso na gołąbki i porcję rosołu zamrozimy.


niedziela, 27 kwietnia 2014

Rosół z gęsi z kołdunami


Gotuję  2 szklanki mocnego wywaru na kośćcu ( mięska jest na nim całkiem sporo) pozostałym po wyluzowaniu połówek piersi z gęsi i podaję z kołdunami ( farsz z mięsa obranego z kostek). Na więcej osób by się nie udało ale na małe 2 porcje akurat starczy.
Rosół jest bardzo smaczny. Jeśli komuś przeszkadza ,, tłustość " to można po ugotowaniu schłodzić go i wstawić na trochę do zamrażalnika , a potem zdjąć zastygły tłuszcz .

Arbuzowe kostki z czarnym kawiorem-starter


Czemu połączyłam arbuz z kawiorem ? Bo ładnie wygląda ? A tak poważnie to przypadek, a w zasadzie podglądania zdjęć kulinarnych . Z tego co udało mi się zrozumieć gdzieś - ktoś podawał podobne kostki ( tyle , że z octem balsamicznym) jako część zestawu przystawek. Spodobał mi się wygląd i jak tylko w domu pojawił się arbuz natychmiast spróbowałam. Tyle , że octu balsamicznego nie miałam. Za to był kawior. 

Moim zdaniem ciekawy starter. Ważne by arbuz był zimny.


sobota, 26 kwietnia 2014

Gęsi bigos ( z kiszonej kapusty )


Chyba już mówiłam, że ostatnimi czasy wszystkie porcje są dla nas za duże. Tak właśnie było  z piersią z gęsi którą upiekłam na Wielkanoc (Gęsie piersi pieczone z jabłkami ). Mało, że przy luzowaniu odłożyłam kościec z przyległościami na rosół i kołduny ( będzie kiedyś  potem) to jeszcze  połówkę połówki zamroziłam na drugi obiad ( będzie Pierś z gęsi pieczona w sosie pieprzowo-wiśniowym), a połówkę przerobiłam na coś w rodzaju gęsiego bigosu.

piątek, 25 kwietnia 2014

Nototenia w pieprzu syczuańskim


Cytrusowy aromat pieprzu syczuańskiego doskonale komponuje się z cytrusowymi marynatami do nototenii. W zasadzie miałam do wyboru - marynowanie w soku z  cytryny  lub grejpfruta . Wybrałam tego drugiego bo chciałam użyć jako przyprawy pieprzu syczuańskiego a to by było trochę za dużo cytrynowych smaków.

czwartek, 24 kwietnia 2014

Rumiane ,, ślimaczki ,,


Kiedyś zrobiło mi się za dużo krokietów z mięsem ( a może było w nich więcej farszu, a może byłyśmy mniej głodne)- w każdym razie zostały mi po obiedzie 3 sztuki. Ni to porcja dla jednej osoby ni dla dwóch. Zostawiłam, żeby ostygły z postanowieniem , że potem zamrożę i będą do wykorzystania jak kiedyś ktoś wpadnie na obiad.
I tak sobie ,, stygły" do wieczora po za lodówką. I w końcu zostały zjedzone na kolację bo były pod ręką a mnie się nie chciało wymyślać nic innego.
Żeby podgrzały się szybko pokroiłam je w cienkie plasterki i obsmażyłam na rumiano na klarowanym maśle- smakowały fantastycznie.
Pomyślałam, że są tak dekoracyjne i smaczne , że warto ten pomysł wykorzystać albo na obiad albo jako ciepłą przystawkę . Jedno jest niezbędne - krokiety muszą być zrobione odpowiednio wcześniej by farsz zastygł porządnie w naleśnikach.
  

wtorek, 22 kwietnia 2014

Biała kiełbasa z wiśniami , kolorowym pieprzem i rozmarynem


Wielkanoc to powód do eksperymentów z białą kiełbasą. Musi zawsze być na wielkanocnym stole co nie znaczy, że zawsze musi być w takiej samej formie. Robię parzoną ( taką najprostszą uwielbia moja Mama), pieczoną wg starych receptur ( w miodzie , rozmarynie ,pierniku, piwie).Sprawdziłam, ze dawno- dawno temu dzikie wiśnie były również przyprawą do mięs. Dzikich nie mam - mam ładne mrożone -sprawdzimy jak połączą się smakowo z opiekaną białą kiełbasą.


Wielkanocna chrzanowa z jajkiem i pieczoną gęsiną



Od zawsze w mojej Rodzinie podawano na Wielkanoc barszcz biały lub żurek na białej kiełbasie z jajkiem. Czytając trochę o zwyczajach wielkanocnych kuchni regionalnych natknęłam się na informację, że niektórzy podają na Wielkanoc zupę chrzanową . Postanowiłam w tym roku też taką zrobić .

Ponieważ piekłam w tym roku na Wielkanocny obiad pierś z gęsi wykorzystałam kilka jej  plasterków do zupy - a wywar z parzenia białej kiełbasy zawsze przecież jest w Święta.

Uważam , że taka odmiana  w świątecznym menu mile zaskoczy domowników .


Sos tatarski z dodatkiem papryki konserwowej



Chyba nigdy nie przestanę sprawdzać czy jeśli odrobinę zmieni się przepis to czasem potrawa nie będzie smaczniejsza . Sos tatarski robiłam już w wielu wersjach - podstawowy ( majonez, śmietana, musztarda zwykła, korniszony i grzyby), z dodatkiem kaparów, z miodem zamiast cukru, z marynowanym patisonem albo z marynowanymi pieczarkami zamiast grzybów leśnych. Dziś następna wersja z papryką konserwową.

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Wielkanocne jajeczka na kolorowo


Jakoś zawsze mi się tak składa , że przygotowując potrawy na Wielkanocny stół mam nadplanowe jajka , a w zasadzie albo ich same białka albo żółtka.  I nie chodzi mi o surowe jajka bo z tym nie ma problemu - ostatecznie można zamrozić , ale ugotowane na twardo. A to mi pokruszy się jako które przygotowuję do barszczu , a to nie tak ukroi te które chce podać w majonezie. W tym roku powodem ,,bałaganu,, w żółtkach i białkach był ,,Pikantny mazurek,,. Robiłam go pierwszy raz i zupełnie nie umiałam przewidzieć ile jajek na twardo będzie mi potrzeba. Część została ( w większości białka) więc zagospodarowałam jedną z wersji  świątecznych jajek w majonezie ( no może z tym majonezem to przesada tu go za dużo nie ma).

Gęsie piersi pieczone z jabłkami


Kupiłam sporą pierś z gęsi. Pewnie we wcześniejszych latach upiekła bym ją w całości i nie było by problemu, ale dziś przeraziła mnie jej wielość , choć ważyła zaledwie ok. 1,2 kg .

Burza mózgu co mam z nią zrobić trwała chyba 3 dni. W końcu wymyśliłam, że kościec z przyległościami i tłuszczyki wykorzystam na gęsi rosół ( potem obiorę resztki mięsa i zrobię do tego rosołu kołduny).Okrawki chudego surowego mięsa ( jest tego ze 3 łyżki) - przeznaczę na 2 gołąbki z gęsiną , jakąś kaszą i grzybami) i podam na kilku łyżkach rosołu z gęsiny. No i najważniejsze- wyluzowane połówki piersi - natarte klasycznie majerankiem i podstawowymi przyprawami i po wytopieniu tłuszczu na patelni upiekę na rumiano w Garnku Rzymskim ( oczywiście część z tego i tak zamrożę i wykorzystam potem doprawiając za każdym razem inaczej).


Gęsio-kurczakowa galaretka


Galaretki mięsne robię bardzo często. Wieprzowe, wołowe, z drobiu, mieszane. Tym razem na Wielkanoc w planie była mała porcja galaretek z kurczaka. A , że kupiłam na Święta gęsią pierś to przy okazji po wycięciu połówek do pieczenia okazało się, że zostały mi jeszcze kawałki na inne potrawy. Połączyłam więc gęś i kurczaka w jednym.

niedziela, 20 kwietnia 2014

Wielkanocne ruloniki z jajecznym wnętrzem


Wielkanoc to jajeczne święta. Co nie znaczy , że muszą to być połówki jajek z majonezem. Postanowiłam, że w tym roku będą to bardzo małe porcje ( tzn. po 1-2 sztuki z każdego rodzaju) na osobę , ale za to nie tradycyjne.
I takimi są te ruloniki. Zawsze smakowało mi połączenie smaku ogórka z jajkiem.
Mało pracy - smak idealny- wygląd super.

Nietypowy mazurek wg Buni


Tym którzy nie wiedzą - ja z reguły nie piekę ciast ( jeść też nie specjalnie lubię ). Tak więc Święta to dla mnie dramat . Wszyscy pieką a u mnie posucha . Mam do wyboru spalić się ze wstydu albo umartwiać się . Ale przyszło mi do głowy , że może niekoniecznie . Może jest wyjście . Będzie mazurek ( no bo jak to obchodzić Wielkanoc bez mazurka) , ale  jego smak nie  będzie na słodki.

piątek, 18 kwietnia 2014

I znów Wielkanoc

Moi Drodzy !!



Nawet nie zauważyłam , że już Święta. Jutro ostatnie potrawy do przygotowania , potem ,, złapać,, trochę oddechu i już można świętować.
Jak co roku na Święta nic nie wstawiam - bo to czas dla bliskich a nie na pokazywanie co się właśnie postawiło na stół.
Przepisy spisane. Zdjęcia obiecuję zrobić tak by nie przeszkadzać sobie i innym . Wstawię wszystko po Świętach.

 Życzę wszystkim dużo radości, spokoju, odpoczynku w rodzinnym gronie, zdrowia , szczęścia , smacznego jajka , mokrego Dyngusa - naj naj naj . I do spotkania po Świętach.

Stek z rekina z japońską nutą


Co prawda stek z rekina i to w dodatku z japońskim smaczkiem to nie koniecznie polska tradycja wielkanocnego postu , ale świat się globalizuje , a w końcu rekin też ryba. Potrawa jest jak najbardziej postna. A jakich przypraw dodamy to już chyba nie ma znaczenia . W każdym razie w tym ,,szale,, przygotowań do Świąt ( którym podobno nie uległam) takie podejście do rybki zupełnie mi odpowiada.

czwartek, 17 kwietnia 2014

Sos cytrynowy nie na słodko wg Buni


Nie mam pojęcia czemu większość moich znajomych robi sos cytrynowy tylko w wersji na słodko do ciast i deserów .A już od chwili kiedy zaczęła być popularna angielska wersja sosu ( masełka) cytrynowego tzn. lemon curd - to taki sos króluje.

Ale przecież robi się też wytrawny sos cytrynowy - coś zbliżonego do klasycznej potrawki tyle, że o zdecydowanie cytrynowym aromacie i smaku. U mnie w domu bardzo popularny jest do gotowanych ryb , gotowanego delikatnego chudego mięsa lub drobiu i niektórych warzyw.


środa, 16 kwietnia 2014

Zupa z konserwowej fasolki szparagowej


Fasolka szparagowa konserwowa stoi zawsze w mojej spiżarni ( nie wekuję sama bo nie mam działki, a kupowanie i przygotowywanie małych słoiczków na 2 osoby jest bez sensu). Kupuję puszki żółtej , zielonej lub mieszanej i jak trzeba po prostu otwieram. Mam na jarzynkę ( z bułką tartą na masełku), do omletów, duszonek typu giuwecz lub wszelkiego rodzaju zup jarzynowych. Pewnie , że nie jest to to samo co świeża fasolka - ale tą kupuję w sezonie.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Pancake with lemon


Chyba do końca życia człowiek się uczy. Od zawsze smażę naleśniki i podaję z różnymi farszami. Na słodko i na słono. Z serem i z owocami . Ale na taki sposób nie wpadłam i nawet nigdy nie widziałam by ktoś tak jadł. Dopiero córka powiedziała mi , że w ten sposób jedzą naleśniki Anglicy.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Pulpety w sosie cytrynowym


Zawsze tak robię, że przygotowuję większą porcję pulpetów , dzielę je na porcje i zamrażam razem z wywarem. Potem dorabiam tylko różne sosy i podaję z różnymi dodatkami  (ziemniaki, ryż, makaron, kluski itd. ) i surówkami lub jarzynkami.
Podałam  przepis od początku tak jak by  pulpety były bazowymi dla wszystkich innych  z zastrzeżeniem, że sos będzie robiony tylko dla 4 sztuk czyli porcji dla 2 osób.

niedziela, 13 kwietnia 2014

Pomidorowy krupnik ( z pęczaku)


Dawno już miałam ochotę na wypróbowanie pomysłu na zaprawienie krupniku koncentratem - albo ugotowanie zupy pomidorowej z kaszą pęczak zamiast ryżu czy makaronu. Podoba mi się taka zupa bo jest syta , szybka i mogę ,, wyliczyć ,,  dokładnie 2 porcje gotując (co jest u mnie bardzo ważne bo nie lubię jak mi zostają resztki).I co śmieszne to z 2 skrzydełek kurczaka  mam zupę i z ugotowanych skrzydełek i warzyw - farsz do krokietów.


sobota, 12 kwietnia 2014

Krokiety wg Mamy Martyny


Mam totalną amnezję. Zapisałam sobie pomysł na to by robiąc krokiety w naleśnikach zostawiać część ciasta naleśnikowego i potem maczać w nim zwinięte krokiety , a następnie obtaczać  w bułce tartej. Podobno panierka trzyma się lepiej.

Prawda - trzyma się lepiej.

Tyle że kompletnie nie pamiętam od kogo ten pomysł dostałam. Z góry przepraszam za zapominalstwo.

Pomysł doskonały- polecam.



piątek, 11 kwietnia 2014

Shark steak na pomarańczowo

Czyli po prostu steki z rekina ( żarłacza błękitnego) marynowane w soku z cytryny i pomarańczy , listkach Kafiru i pieprzu.

Mięso z rekina (bez ości)- doskonale sprawdza się w różnych potrawach - smażone, pieczone, grillowane, gotowane lub do zupach. Łączy się z wieloma przyprawami , a że używane jest w wielu kuchniach świata możemy podawać go na dziesiątki sposobów - od najprostszych do super wykwintnych.

U mnie sezon na rekina zaczynam najprostszą wersją tj. smażonym z marynaty cytrusowej.



czwartek, 10 kwietnia 2014

Sos koperkowy najprostszy wg Buni


Notorycznie podaję  mięsa, ryby, jaja, kluski w sosie koperkowym. I przepis na ten sos jest częścią kilkudziesięciu innych przepisów , ale osobno spisanego przepisu na ten super smaczny i jednocześnie super prosty sos nie mam. No to w ramach ,, wiosennych ,,porządków - proszę bardzo jest.


środa, 9 kwietnia 2014

Pierożki z sosem grzybowym


Po ugotowaniu wywarów na zupę pozostaje mi mięso na którym gotowałam (  i warzywa  z wywaru ). Warzywa albo pozostają w zupie , albo zostają użyte do sałatki. Mięso mielę i robię krokiety, naleśniki , knedle czy pyzy . Ale najczęściej pierogi. I w zależności od tego ile tego mięsa mi zostanie i jakie to jest mięso - pierożki są różne . Z samym mięsem, z mięsem i warzywami , z mięsem i kaszami , z mięsem i otrębami , cebulką czy  kiszoną kapustą . Różne jest też ciasto na pierogi- parzone , z jajkami , z przyprawami, szpinakiem , buraczkowe itp. Podaję pierożki gotowane , smażone , odsmażane. Robię też pierożki z różnego rodzaju sosami. Tym razem będą to pierożki z mięsem gotowanego kurczaka w sosie grzybowym.

wtorek, 8 kwietnia 2014

Kapuśniaczek z ,,odłożonej ,, jarzynki


Robiłam ,,Młodą kapustkę na maśle -zasmażaną ,, .Odłożyłam jej trochę i zamroziłam ( bo  po prostu było jej za dużo na nas).Od razu pomyślałam o tym , że mogę spróbować wykorzystać ją w nietypowy sposób - jako bazę na kapuśniaczek. Miałam rację - pomysł był dobry.



Młoda kapustka na maśle - zasmażana


Lekka modyfikacja klasycznego przepisu na młodą kapustę z koprem. Jak to zwykle bywa przypadek rządzi czasem powstaniem nowego smaku. Zawsze taką kapustę robiłam albo obgotowując ją , albo dusząc na maśle . Zaklepywałam ją mąką lub nie. Tyle , że zawsze pilnowałam by dodawane do kapusty masło było klarowne i nie zrumienione. Niesłusznie .Dziś przez przypadek nie dopilnowałam i masło zrumieniło się po rozpuszczeniu , a ja nie patrząc na to wsypałam usiekaną kapustę. Nie byłam pewna co z tego wyjdzie .Co Wam będę mówić -kapustka jest pycha.


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Ryba na pewno nie po grecku

Przepis  z historią - i już go w różnych miejscach wstawiałam . 
Kiedyś było sobie tak. ,, Podsłuchałam ,, w tramwaju rozmowę dwóch pańopowiadających sobie jak to jedna z nich była na imprezie u kogoś i jadła ciekawie przygotowaną rybę. 
Oczywiście przepisu nie podała bo go nie znała - wspomniała tylko o niektórych składnikach.
Tak mnie to zaintrygowało , ze wypróbowałam eksperymentując ze składnikami. Wyszło. Ryba jest pyszna. Wczoraj przepis jeszcze trochę poprawiłam - myślę , że tak już zostanie.

niedziela, 6 kwietnia 2014

Jarskie gołąbki ( robione na parze) z sosem



Pomysł z jakiegoś programu kulinarnego ( chyba Mistrzowie kuchni). Tyle , że tam były to gołąbki w kapuście włoskiej , z kaszy z mięsem i chyba robione w piekarniku . Ale w sumie chodziło o to by zrobić dodatek do mięs z sosem , a ponadto wykorzystać wierzchnie liście młodej kapusty ( zresztą chyba nie tylko).


sobota, 5 kwietnia 2014

Pulpety wieprzowo-wołowe w sosie chrzanowym

I znów potrawa z cyklu oczywistych . Gotuję od zawsze i do głowy mi nie przyszło , że jak już moim dzieciakom podałam przepis na klopsiki w sosie koperkowym to zmiana sosu jest problemem. Ale okazuje sie , że czasem trzeba ,, łopatologicznie,, . Sos to w końcu sprawa podstawowa :). Na wszelki wypadek podam przepis i na pulpety w sosie chrzanowym i osobno na kilka wersji sosu chrzanowego.

Trochę ,,udoskonalona,, wersja bo spodobał mi sie pomysł na szwedzki  sposób podawania klopsików w sosie chrzanowym ( można ten element pominąć )


piątek, 4 kwietnia 2014

Pieprzna Tilapia na oleju kokosowym


Wpadł mi ostatnio w ręce olej kokosowy  i pomyślałam, że warto go mieć w lodówce by robiąc  potrawy kuchni tajskiej ( karaibskiej itp. ) używać nie tylko przypraw charakterystycznych dla tych regionów ale i tłuszczu jaki jest tam używany .

czwartek, 3 kwietnia 2014

Rozmarynowo-cytrynowe ,,pufki " ziemniaczane


Nowa wersja przepisu na ,, pufki ziemniaczane" czyli trochę inne grube frytki z ActiFry. Potrzebowałam dodatku do pieczonego faszerowanego kurczaka ( miałam zamrożony bo zostało mi kilka porcji).Pomyślałam , że smakował by nam właśnie z pieczonymi ziemniakami i sałatą. Kiedyś ,,obił  mi się o uszy" pomysł pieczenia ziemniaków z kawałkami cytryny. Połączyłam to co już robiłam i było sprawdzone z nowym pomysłem.


środa, 2 kwietnia 2014

Zielona jarzynowa z pierożkami a'la ravioli


Powodów dla których gotuje się jakąś potrawę ( albo jej wariant) jest wiele. Chęć na coś,  dieta. ,,porządki w lodówce,,, itd. Nie mam pojęcia który z tych powodów był decydujący w tym , że zaczęłam gotować dzisiejszą jarzynówkę. Na pewno po wczorajszych plackach ziemniaczanych przyda się coś lżejszego. Na pewno lodówce przyda się przedświąteczne odnowienie zapasów .Połączywszy jedno z drugim wyszła smaczna  zupka z pierożkami.

wtorek, 1 kwietnia 2014

Zrobiłam sobie prezent

Jako , że Moderatorki ( na Gotujmy.pl )nie mogą startować w konkursach  ( na tej stronie  ) - bywa  , że skręca mnie z zazdrości jak patrzę na to co jest do wygrania .
Tym razem nie wytrzymałam . Konkurs w którym do wygrania jest między innymi Urządzenie do gotowania jajek jeszcze się nie skończył , a mnie nosiło - nosiło , aż wynosiło :) . Nie wytrzymałam i kupiłam sobie w internecie.Dziś kurier przyniósł.
Juz przetestowałam. Jajka na miękko ugotowane fantastycznie . Zjadłam ( oblizałam się ). Chyba dziś jest dobry dzień :)