Lubię ryby. Z tym , że wszelkie
gotowe kostki rybne , paluszki rybne ( szczególnie te z mielonej ryby)
odstraszają mnie. Kupuję ryby i przygotowuję sama. Przyznaję, że wolę filety bo
nie pociąga mnie grzebanie w talerzu i wyławianie ości, ale jak trzeba to
kupuję całe i filetuję lub robię w całości ( pstrągi), lub dzwonka ( halibut,
szczupak, sandacz, karp).
Robię też paluszki rybne z całych
kawałków filetów ( z mielonych robię kotlety rybne).
Czas: 30 minut
Składniki:
1 mały filet dorsza ze skórą
1 jajko
mąka do oprószenia
bułka tarta do panierowania
sól
pieprz mielony
olej do głębokiego smażenia
Z filetu ściągnąć skórę.
Pokroić
dorsza w 2 cm paski ( 6 sztuk).
Posolić i posypać mielonym pieprzem z
obu stron.
Panierować w mące, jajku, bułce
tartej i tak dwa razy.
Strzepnąć nadmiar panierki.
Rozgrzać w małym garnuszku olej . Na
wrzący wrzucać paluszki i smażyć na głębokim tłuszczu na rumiano.
Wyjmować łyżką cedzakową na talerz
wyłożony papierowym ręcznikiem kuchennym.
Posolić paluszki jeszcze raz przed podaniem.
Podawać z frytkami lub ziemniakami i
surówką.
4 komentarze:
proste i smaczne rybki:)
Ciekawe czy w Polsce są już sklepy gdzie zrobią wszystko z rybką lub mięsem jak we Włoszech. I to w cenie zakupu!
Oj chyba jeszcze nie . Szczytem marzeń jet mięsny w którym zmielą wybrane mięso . Poczekamy - doczekamy się :)
u mnie we wsi mielą tylko świnkę, ale to i tak jest super!
Prześlij komentarz