Delikatne zupy które zaczęłam robić
zupełnie przez przypadek. Najpierw wykorzystywałam po prostu wywar z dolnego
garnka przy gotowaniu na parze robiąc sos . Potem zrobiłam zupę. A teraz gotuję
zupę mimo tego, że rybę smażę.
Okazuje się, że na prawdę wystarczą
okrawki jakie zostają przy filetowaniu ryby , trochę ziół , warzyw , przyprawy
i pomysł by ugotować pyszną zupę do popijania II Dania .
Możliwości komponowania smaków takich zup jest nieskończona bo
przecież za każdym razem można dodać inną intensywną przyprawę lub warzywo ,
które zadecydują o tym , że smak będzie inny niż tej poprzedniej.
Czas: 45 minut
Składniki:
1 antar ( u mnie jeden ale normalnie
po jednym na osobę)
1/2 małej marchewki
1 mała cebula
kawałek pora ( ja biorę wierzchnie
liście te których nie daję do surówki)
kilka plasterków świeżego imbiru
kawałek świeżej papryki ( mały)
zioła *( natka pietruszki, lubczyk,
seler, koper)
sól
pieprz kolorowy grubo mielony
1/8 cytryny
1 listek Kafiru ( nie koniecznie)
1/2 łyżki miodu ( delikatny)
1/4 szklanki słodkiej śmietanki
maggi w płynie do smaku
1/2 łyżki mąki
3 łyżki oleju ( ryżowy ,
słonecznikowy, z pestek winogron)
1 łyżka masła
400 ml wody
Umyć antara ( antary) i oskrobać.
Ponownie umyć .
Filetować odcinając kręgosłup z
ościami i boczne i górne skrzela .
Filety ułożyć w pojemniczku polać 1,5
łyżki oleju, miodem, sokiem z cytryny. Posypać szczyptą soli i pieprzem.
Dołożyć gałązkę natki pietruszki i kawałek wyciśniętej skórki z cytryny.
Odstawić na 30 minut.
Obrać i umyć warzywa. Pociąć w cienkie
plastry .Obrumienić na suchej patelni ( jak do rosołu) .
W garnku ułożyć warzywa, resztki z
filetowanej ryby, zioła, imbir ( w plasterkach), listek Kafiru, pieprz
ziarnisty. Wlać wodę i 1/2 łyżki maggi. Zagotować.
Zmniejszyć gaz i gotować 30
minut.
Przecedzić
przecierając do zupy to co się da przetrzeć
przez drobne sito.
Dodać śmietankę. Doprawić do smaku (
Część płynu wygotuje się - nie szkodzi. Zupa ma być esencjonalna - u mnie
zostaje jej po ok. 100 ml na osobę).
Filety wyjąć z marynaty. Osuszyć.
Oprószyć mąką.
Na patelni rozgrzać masło z resztą
oleju . Usmażyć na tłuszczu filety ryby.
Podawać rybę skropioną cytryną z
surówką z sałaty, marchewki i jabłka ( np.) z cytrynowo- imbirowo-miodowym dresingiem
i zupą rybną do popicia ( można podać do tego ziemniaki z wody ).
* W zamrażarce mam zawsze zamrożone
grube gałązki od natki pietruszki, selera, lubczyku, kopru - to znaczy to co mi
zostaje po obrywaniu listków od świeżych . Wykorzystuję je potem właśnie do
aromatyzowania wywarów.
4 komentarze:
dzisiaj zdrowe rybne pomysły u Ciebie:)
Gdzie kupić antara ?
Anonimowy --u mnie ( Szczecin) od jakichś 2 lat jest do kupienia w Centrali rybnej ( ul. Tkacka jesli znasz Szczecin) . W marketach nie widziałam. Zresztą ja ryby kupuję z stale w tym sklepie bo tam jest największy wybór .
Dziękuję za odp Jestem z Krakowa ,więc możliwości nabycia ryb znacznie mniejsze
Prześlij komentarz