Jak
się nie umie piec to trzeba ,, cudować "
Składniki :
20 dag kruchych ciasteczek z cukrem
10
dag masła + do smarowania foremki
2
duże jabłka ( ok 40 dag )
bułka
tarta do wysypania foremki
1
jajko
1
kisiel jabłkowy bez cukru ( taki na 1/2 l wody )
4
łyżki cukru
Ciasteczka
zmiksować z masłem i żółtkiem. Wstawić ciasto do lodówki. Jabłka obrać i
usunąć gniazda nasienne ( obierki i ogryzki zostawić na ugotowanie napoju ) i
utrzeć na tarce jarzynowej ( grube oczka ) . Odcisnąć pozostawiając sok .
Jabłka włożyć do garnuszka , dodać 2 łyżki cukru. Zagotować. Zmieszać sok z
jabłek z 2,5 łyżki kisielu - wlać do jabłek i gotować aż masa zgęstnieje
.Ostudzić .Ubić pianę z białka . Dodać do niej na końcu 2 łyżki cukru i resztę
kisielu - dobrze wymieszać mikserem .
Foremkę
do pieczenia ( małą tortownicę lub foremkę do tart ) wysmarować masłem i
wysypać bułką tartą . Wylepić dni i boki 2/3 ciasta . Na ciasto wyłożyć masę z
jabłek, na nią pianę z białek , a na wierzch pokruszyć resztę ciasta .
Piekarnik
rozgrzać do 180 * C - wstawić ciasto i piec 45 minut .
Nie
da się tego specjalnie elegancko podawać bo jest wilgotne .Najlepiej smakuje na
ciepło z kulką lodów waniliowych ( ja tym razem dałam bez lodów bo obiad był
syty ).
3 komentarze:
piękne cudowanie :) pozdrawiam
Buniu,od dawna czytam Twoje przepisy ,a później wykorzystuję je w mojej kuchni.Napisz proszę gdzie kupić tego "przydasia" do przecieraków .Pozdrawiam.Alicja
Kochanie nie wiem gdzie kupić - dostałam w prezencie . Moje przywędrowały z Legnicy .
Prześlij komentarz