Postanowiłam zrobić w domu
kiszonkę podobną do Kim –Chi . Nie
mogłam się zdecydować wg którego przepisu robić , a do tego nie miałam wszystkich oryginalnych przypraw , zrobiłam
więc wg własnego smaku .Jest pyszna.
Czas : 1 godzina + 3 -7 dni
Składniki :1 duża kapusta pekińska
1 papryka zielona
5 marchewek
1 biała rzodkiew
4 długie ogórki
20 rzodkiewek
2 łyżki soli morskiej
4 łyżki cukru
2 łyżki cukru brązowego
2 łyżeczki pasty z trawy
cytrynowej
6 ząbków czosnku
4 łyżki sosu sojowego
4 łyżki nasion kminku
2 łyżeczki curry
2 łyżeczki czarnego
mielonego pieprzu
Kapustę i paprykę pokroić w paski . Ogórki i rzodkiewkę zetrzeć
na tarce jarzynowej na części do mizerii , a rzodkiew i marchewkę na grubych
oczkach . Czosnek zmiażdżyć i rozetrzeć . Wszystko wymieszać w misce . Posypać
przyprawami i ugnieść . Zostawić na 2
godziny by warzywa zmiękły. Przełożyć do kamionki i dobrze ugnieść . Przykryć
odwróconym do góry dnem talerzykiem deserowym i obciążyć do ( NP. słoikiem
wypełnionym wodą ) tak by sok zakrywał całkowicie kiszonkę . Zostawić na kilka
dni 2-7 dni ( w zależności jak mocno ukiszoną i ostrą kto lubi ). Codziennie ,,
przebijać „ kiszonkę trzonkiem od drewnianej łyżki w kilku miejscach aż do dna
, tak by ,, oddychała „. Jeśli trzeba to zbierać z góry tworzącą się pianę .
Myć talerzyk i słoik we wrzątku i przykrywać na nowo . Kiszonkę można podjadać
już po 48 godzinach .Jeśli wolimy
ostrzejszy smak to kisić ją do 7 dni . Potem
przełożyć do słoików , ubijając w nich szczelnie tak by
sok zakrywał wierzch ( można z wierzchu
zalać odrobiną oleju by nie było dostępu powietrza .. Trzymać w lodówce ( nawet do miesiąca ).
W oryginalnym Kim Chi poszczególne warzywa
układane są warstwami na przemian. Ja wymieszałam wszystko bo zwyczajnie było
mi tak wygodniej .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz