Sezon dyniowy w pełni .A , że u mnie kupienie całej dyni nie wchodzi w grę - kupuję ćwiartkę z małej , a i tak starcza mi na 4 różne potrawy .W kuchni angielskiej spotkałam się z pomysłem na zupę dyniową z przyprawami z kuchni indyjskiej lub tajskiej ( kuchnia angielska w ogóle lubi indyjskie smaki )
Składniki :
1,5 szklanki obranej ze skóry i pokrojonej drobno dyni
1 /2 szklanki mleczka kokosowego
1 szklanka bulionu ( warzywny lub drobiowy- może być z kostki )
1/2 szklanki wody
2 łyżka masła
olej orzechowy ( lub z pestek winogron )
1 duża bułka na grzanki ( lub kawałek długiej bułki )
4 łyżki łuskanych pestek dyni
2 suszone liście Kafiru
sól
pieprz kolorowy grubo mielony
szczypta curry
Dynię obrać i pokroić w drobną kostkę
.Zalać bulionem i wodą- dodać masło . Wrzucić liście kafiru . Gotować 30 minut na małym gazie
Wyłowić liście .. Zmiksować zupę z mleczkiem kokosowym i szczyptą curry
.Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Bułkę pokroić w drobną kostkę
i zrobić z niej grzaneczki smażąc na rozgrzanym oleju orzechowym ( grzaneczki nabierają specyficznego smaku - ale jak nie ma orzechowego to na słonecznikowym czy z pestek winogron też można zrobić ) .
Zupę podawać na talerzach , w bulionówkach , lub filiżankach osobno podając grzaneczki i pestki dyni .
Zupa ma charakterystyczny tajski smak i zapach połączony ze słodyczą dyni- mnie smakuje.Pestki dyni można było wcześniej podprażyć na patelni o czym zapomniałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz