Lubię
kalafiory .Lubię w każdej postaci . Zupę kalafiorową , gotowany w wodzie polany
masłem z bułeczką tartą , z majonezem , gotowany na parze . Zimny i ciepły
.Mogę go jeść bez niczego jako samodzielne danie .
I
taki zrobiłam dziś - ugotowałam na parze a do tego zrobiłam prosty sos serowy
na zimno .
Czas
: 30 minut
Składniki:
1
mały kalafior
garść
mieszanki kolorowych sałat
sól
pieprz
biały mielony
cukier
sok
z cytryny
1/2
szklanki kwaśnej śmietany
2
łyżki kremowego białego serka ( np. ziołowego)
2
łyżki pokrojonego koperku ( może być mrożony )
2
łyżki oleju z pestek winogron
Kalafior
umyć , odciąć liście i usunąć jak najwięcej głąba ale na tyle ostrożnie by nie
odpadły dolne różyczki .Ułożyć w garnku do gotowania na parze i ugotować do
miękkości .
Nie podam ile czasu bo to zależy od wielkości kalafiora - trzeba po
prostu sprawdzić widelcem.
W
czasie kiedy kalafior sie gotuje utrzeć śmietanę z serkiem .
Doprawić do smaku
wg gustu sokiem z cytryny , cukrem , solą i mielonym białym pieprzem .Dosypać
koperku.
Umyte
sałaty skropić olejem zmieszanym z
odrobiną soku z cytryny i szczyptą cukru .
Na
sałatach ułożyć kalafior . Przybrać ziołami ( najlepiej świeżym koprem ale nie
miałam ) .
Osobno
podać sos .
Kalafior
jemy odkrawając poszczególne różyczki i maczając je w sosie .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz