Pewnie
w wielu domach potrawy z królika to nic nadzwyczajnego .Kiedyś tak było i u
mnie . Znajomi hodowali króliki ( wtedy była moda na królicze futerka ) .
Zresztą chyba wszyscy którzy mieli działki trzymali króliki . Piekłam pasztety
, robiłam w potrawce .Potem jakoś króliki znikły . Długo miałam problem z
kupieniem króliczego mięsa . Ostatnio pojawiło się w sklepie z dziczyzną . A ,
że smaczne i delikatne to myślę , że będzie sie co jakiś czas pojawiać u nas na
stole .
Czas
: 1 godzina + moczenie w maślance i marynowanie
Składniki
:
3
królicze udka
1
litr maślanki
6
łyżek oleju z pestek winogron
4
łyżki masła
1/2
łyżeczki soli
1/2
łyżeczki białego pieprzu mielonego
1/2
łyżeczki mielonej słodkiej papryki
4
ziela angielskie
3
liście laurowe
3 gałązki
rozmarynu świeżego
2
cebule
1
łyżeczka brązowego cukru
2,5
szklanki wody
Uda przekroić na połówki .
Udka
ułożyć głębokim naczyniu i zalać maślanką.
Zostawić w chłodzie na minimum 36
godzin . Wyjąć z zalewy . Opłukać i podzielić na kawałki.Wymieszać kilka łyżek oliwy z
solą , pieprzem i papryką . Natrzeć mięso i odstawić kilka godzin dokładając do marynaty
rozmaryn .
Rozgrzać olej na patelni -
wrzucić rozmaryn .Kłaść kawałki królika
i obsmażać na rumiano .
Przełożyć mięso
do garnka. Na patelnię po smażeniu królika wrzucić pokrojoną cebulę i zrumienić
- posypać w trakcie obsmażania odrobiną
brązowego cukru by łatwiej się karmelizowała
- przełożyć do garnka z mięsem . Podlać wodą, wrzucić ziarna ziela angielskiego, liście
laurowe , rozmaryn z patelni i dusić na
średnim gazie pod przykryciem do
miękkości ( 1,5 - 2 godzin , z tym , że ostatnie 30 minut odkryte by sos
odparował * ).
Podawać
z ziemniakami z wody lub pieczonymi .Sos podawać z kawałkami cebulek lub przetarty
przez sito ( można go zaciągnąć śmietanką ) .
* po
odparowaniu powinno zostać ok. 1 szklanki sosu
6 komentarzy:
O rany jak smacznie wygląda!!! Od jakiegoś czasu "chodzi" za mną taki królik ale niestety nie mam sprawdzonego miejsca gdzie mogłabym go kupić, a takiego z supermarketu się boję. W każdy razie ten wygląda cudownie i aż zazdroszczę:)
Ja mam jeden sklep z dziczyzną gdzie takie rarytasy sie trafiają . Parę dni temu kupiłam królika , prawdziwą kurę rosołową , koninę i piersi kaczki . W sumie niby królik drogi bo 34 zł za kg , ale 2 dolne połówki czyli 4 udka ważyły koło 0,6 kg . Z tego 3 udka pojedyńcze upiekłam a 1 zmieliłam i zrobiłam kotleciki ( będą w marchewce z groszkiem ) .Czyli za ok. 20 zł mam mięsa na 2 obiady dla 3 osób . Jak by nie liczyć to taki obiad za ok. 5 zł na osobę to za drogo nie jest .
Lata nie jadłam, ale mi smaka narobiłaś - muszę kupić i zrobić! W poniedziałek idę na Stary Kleparz!!!
Tylko daj znać jak zrobisz jak robiłaś bo Mamie wyraźnie podpasował i chyba często będe ,, polować " :)
Dzieki za ten przepis. Wyglada swietnie. Mam zamiar zrobic w przyszly piatek (krolik juz w zamrazalniku). Czy mozesz zarekomendowac jakies warzywa albo przystawki do tego dania?
Aniu- najlepiej z pyzami drożdżowymi gotowanymi na parze ( mogą być kupne i tylko odgrzane) i duszoną czerwoną kapustą.
Prześlij komentarz