Kto
nie zastanawia się co by tu zrobić z mięsem z rosołu ? To znaczy z tym mniej
atrakcyjnym bo białe mięso z drobiu lub chude ładne mięso wołowe to wiadomo-
sztukamięs , potrawka itp. Ale przecież jest jeszcze drobne mięso obrane od
kości ( chrząstki , skórki i przerosty odrzucam ) . Przeznaczam je na zmielenie
a potem : pierogi, krokiety, zapiekanki. Dziś zachciało mi się czegoś smażonego
- wyszły zupełnie fajne kotleciki z wszystkim zielonym co było w domu.
Czas
: 20 minut
Składniki:
20
dag gotowanego chudego mięsa z rosołu ( pół na pół wołowina i drób )
2
małe cebule
1
mały twardy ogórek kiszony
1
jajko
mąka
1/3
szklanki pokrojonej natki pietruszki
sól
pieprz
mielony
przyprawa
zielona czubrica
olej
z pestek winogron
Mięso
zmielić . Cebulę obrać i drobno pokroić . Usmażyć na złoto na 2 łyżkach oleju.
Dołożyć do mięsa. Usiekać natkę
pietruszki i wsypać do mięsa . Ogórek kiszony pokroić w paski ,a potem w drobną
kostkę .Odcisnąć i wymieszać z pozostałymi składnikami. Doprawić przyprawami (
sól, pieprz , czubrica ).
Na
patelni rozgrzać olej .Uformować małe kotleciki ( mnie wyszło 6 sztuk ) i
obtoczyć w mące
- wkładać na patelnię i smażyć na rumiano z jednej i drugiej
strony - przewracając ostrożnie bo są bardzo delikatne .
Podawać
albo jako danie obiadowe z ziemniakami puree i surówką , albo jako zimna lub
ciepła przekąska z dipami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz