Sezon
na kurki w pełni . Pachną kuszą - złocą się ze wszystkich stron . Zaczynam
obsmażanie do zamrożenia ( duszę oczyszczone na maśle i takie mrożę , a potem
używaj w miarę potrzeby ). Oczywiście jak już je mam w domu nie ma mowy żebym
nie zrobiła na obiad . A , ze jeszcze są potwornie drogie to jak na razie są
tylko dodatkiem do głównego dania.
Czas
: 45 minut
Składniki:
4
sznycle z kurczaka
1
jajko
bułka
tarta ( ok. 3/4 szklanki)
5
łyżek wody
sól do smaku
pieprz
mielony do smaku
2
cebule ( użyłam czerwone ale mogą być białe )
1/3
szklanki pokrojonego kopru
25
dag kurek
3
łyżki masła
maggi
w płynie do smaku
olej
do smażenia sznycli
szczypta
( 1/3 łyżeczki ) cukru
Kurki
zalać w misce zimna wodą - przepłukać . Wyjąć tak by całe igliwie i brud
zostały w wodzie .Grzyby oczyścić. Osuszyć .
Na patelni rozgrzać masło. Wrzucić
kurki i smażyć aż odparuje z nich płyn który się wydzieli ( nie za długo-
lepiej na dość mocnym gazie ).
Cebulę
obrać i pokroić w piórka .Wrzucić na patelnię z rozgrzanymi 2 łyżkami oleju
.Posypać cukrem by się ładnie karmelizowała . Smażyć na złoto. Dodać kurki i
pokrojony koper. Posolić ,posypać pieprzem, podlać wodą . Dusić razem 2-3 minuty. Odstawić .
Sznycle
rozbić tłuczkiem do mięsa ( przez folię spożywczą ). Posolić i posypać
pieprzem. Panierować w jajku i bułce tartej.
Usmażyć na rumiano na oleju.
Dołożyć
do kurek z cebulą . Szczelnie przykryć , skropić maggi w płynie . Dusić ok. 5
minut.
*
Pierwsze wyjaśnienie - normalnie smażę najpierw cebulę , a potem dorzucam do
niej kurki i dalej smażę - tym razem robiłam to rozdzielnie bo smażyłam na
dużej patelni cały kg kurek na dziś do obiadu i do zamrożenia.
**
Jak już przełożymy sznycle do kurek możemy zalać wszystko szklanką słodkiej
śmietanki i tak dusić - będziemy mieć fantastyczny sos . To zależy czy chcemy
mieć kurku jędrne smażone , czy w sosie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz