Nie
lubię II śniadań na słodko więc nie wchodzi w grę żadne ciasto, drożdżówka ,
jogurty z owocami cz inne takie . Z kolei przegryzki w stylu tapas nie wchodzą
w grę bo obiad jadamy dość wcześnie .No i jest problem. Mam ochotę na gryza
czegoś o tej porze . Najlepiej sprawdzają się sery , owoce z pikantnymi
dodatkami . Takie małe co nie co.
Czas
: 5 minut
Składniki:
1
gruby plaster soczystej pomarańczy ( nie za dużej )
plasterek sera pleśniowego ( wycięłam
kieliszkiem do jajek -- używam Danish Blue albo Roquefort)
kilka
listków roszponki
1
krążek pieczywa ryżowego
1/2
łyżeczki majonezu
grubo
mielony pieprz kolorowy ( lub sam czarny)
szczypta
soli morskiej gruboziarnistej
Krążek
pieczywa posmarować majonezem . Ułożyć na nim część Roszponki.
Ściąć plaster pomarańczy ( dość gruby ).
Z
plastra pomarańczy odciąć ostrym nożykiem skórkę tak by został czysty miąższ (
jeśli są w nim pestki to je delikatnie wydłubać ).
Z
sera ukroić plaster ok. 0,5 cm grubości i wyciąć z niego kółko o średnicy
mniejszej niż pomarańcz.
Pomarańczę
posolić szczypta soli. Ułożyć na niej kilka listków roszponki. Przykryć serem.
Położyć
na pieczywie ryżowym.
Posypać
świeżo mielonym pieprzem.
Do
zjedzenia natychmiast bo pomarańcza puści sok leżąc.
3 komentarze:
Ale fajna taka przegryzajka! Szybka, zdrowa i smaczna :)
Pozdrawiam serdecznie i chciałabym Panią zaprosić do dodania swojego bloga na listę Top Blogi na stronie Znajdzprzepisy.pl
Życzę miłego wtorku :)
Mniam!
wszystko to co lubię najbardziej :) sama pychota
Prześlij komentarz