Bazowa wersja do wszystkich
przeróbek gołąbkowych .W przepisie mojej Mamy w składnikach był koperek i jajka
. Koperek rozumiem - jajka już nie. Ja z nich zrezygnowałam i farsz wcale się
nie rozpada, a zamiast kopru daję natkę pietruszki . Nie duszę też gołąbków
ponownie w sosie - sos robię osobno . Wynika to z tego , że taka ilość gołąbków
musi być u mnie dzielona na kilka porcji i mrożona .Wole wiec zamrozić gołąbki
w wywarze , a potem dorobić sos taki na jaki mam ochotę ( np. koperkowy,
grzybowy , pomidorowy) niż z góry decydować o tym ,że zawsze będą w sosie
pomidorowym.
Czas : 2 godziny
Składniki :
1 główka białej kapusty * , **
3 woreczki ugotowanego na pól
miękko ryżu ( 30 dag suchego )
3-4 cebule ( pokrojone drobno )
1 pęczek natki pietruszki
sól
pieprz mielony
majeranek
maggi w płynie
1 przecier pomidorowy 30 % (
słoiczek 18 dag )
1/2 szklanki słodkiej śmietanki
4 łyżki mąki
szczypta cukru
2 łyżki oleju z pestek winogron
1,5-2 litrów bulionu warzywnego
lub drobiowego
Ryż ugotować na pół twardo - odcedzić
.
Drobno pokrojoną ( obraną )
cebulę usmażyć na 2 łyżkach oleju na
złoto.
Usiekać umytą i osuszoną natkę
pietruszki.
Przygotować farsz do gołąbków
mieszając mięso, ryż , cebulę, natkę .
Doprawić do smaku solą , pieprzem, majerankiem , maggi w płynie.
Kapustę ułożyć w dużym garnku - zalać wodą i doprowadzić ją do wrzenia.
Zdejmować ostrożnie kolejno sparzone największe liście .
Na środek liścia kłaść porcję farszu ( jeśli liście mają
zgrubienie u nasady ściąć je nożem ) .
Składać liść zakładając dwa brzegi do
środka, a potem rolując jak krokiet.
Na dnie garnka ułożyć kilka liści kapusty zabezpieczając gołąbki przed przypaleniem.
Ułożyć ściśle gołąbki .
Zalać wodą lub bulionem .
Dusić 1 godzinę.
Wyjąć gołąbki z garnka .
Do wywaru z gotowania dodać
rozrobiony w nim koncentrat pomidorowy . Zagęścić mąką wymieszaną dobrze z
odrobiną zimnej wody . Zagotować. Wlać śmietankę. Doprawić sos do smaku. ***
* z tej porcji powinno wyjść
ok. 25 sztuk gołąbków
** resztę kapusty posiekać jak
na bigos i obgotować - można z niej zrobić bigos, kapuśniak , jarzynkę
*** oczywiście sos w tej ilości
robimy tylko wtedy gdy chcemy mieć całość tak doprawioną - można przygotować
tyle sosu ile trzeba na 1 posiłek
4 komentarze:
Zastanawiam się nad gołąbkami. Zostały mi wierzchnie liście z młodej kapusty - czy nie będą zbyt twarde?
Nie mam pojęcia- to zależy - ja zawsze je zdejmowałam i potem gotowałam pokrojone.Jak być ścieła ten gruby nerw to może by nie były twarde.
Widziałam Twoje pomysły na młodą kapustę, Super! Albo zrobić takie małe z połowy liścia w stylu greckich dolmades?
No i super pomysł. Zrobię tak jak sugerujesz następnym razem ( w tym miesiącu zrobię juz z młodej)- z tych zewnętrznych po wycięciu żył zrobię małe ,, cygara" - odłożę trochę farszu i dodam rodzynki i szczypte cynamonu tak jak w cypryjskich. Mogą być nawet lepsze niż te w liściach winogron. Dzięki za kreatywny pomysł.
Prześlij komentarz