Porcje potraw szykowanych na
codzienne posiłki jak i od święta sukcesywnie się zmniejszają . I pewnie tak ma
być. Ile bym nie zrobiła jest za dużo. Galaretka zalana w małej filiżance jest
i tak za syta. A przecież w Święta chciało by sie zjeść i tego i tamtego. Muszę
podawać potrawy tak by były prawie na jeden kęs bo inaczej się nie da. W tym
roku w ręce wpadły mi malutkie silikonowe foremki do mufinek.
Czas: 1,5 godziny + zastyganie
Składniki:
1 duże udko z kurczaka
2 jajka na twardo
kilka łyżek groszku konserwowego (
super drobnego)
2 marchewki
1 pietruszki
kawałek selera
1/4 pora
1 mała cebula
1 liść laurowy
4 ziarna pieprzu czarnego
2 ziela angielskie
1 goździk
3-5
nitek szafranu
3,5 szklanki wody
4 łyżeczki żelatyny
sól
maggi w płynie lub gałązki świeżego
lubczyku
Umyć i ułożyć w garnku udko.
Obrać, umyć i
przekroić na kawałki włoszczyznę. Dodać włoszczyznę do kurczaka. Dorzucić
ziele, pieprz, liść laurowy i goździk. Zalać wodą . Dodać 1/2 łyżeczki maggi w
płynie lub kilka sporych gałązek świeżego lubczyku( i szczypty soli).
Doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć
gaz i gotować na małym 1-1,5 godziny, aż mięso będzie odpadać od kości a bulion
wygotuje się do objętości ok. 2,5 szklanki.
Wyjąć mięso i warzywa.
Obrać mięso ze
skórek , chrząstek i kości i rozdrobnić. Kawałek marchewki pokroić w drobne kawałki ( resztę marchewki,
selera i pietruszkę dodać do sałatki).
Bulion przecedzić.
Do bulionu wrzucić nitki szafranu
Namoczyć w kilku łyżkach zimnej wody
żelatynę.
Jajka pokroić w szesnastki lub
jeszcze drobniej.
Poukładać w foremkach mięso, jajko,
groszek i marchewkę.
Dodać
żelatynę. Dobrze wymieszać .Ostrożnie zalać foremki z mięsem.
Zostawić by ostygły. Przestawić do
lodówki i zostawić do zakrzepnięcia.
Podawać z kawałkiem cytryny lub
limonki do skropienia.
Oczywiście można wylać galaretkę w
większych ( lub nawet jednym ) pojemnikach.
* Jest jeden problem - zapomniałam
się, że silikonowe foremki są miękkie i gdy będę ję przenosić po ostygnięciu do
lodówki to przy ucisku zawartość się pomiesza ( i guzik z dekoracyjnego
ułożenia) , a i może sie wylewać. Dałam jakoś radę - ale proponuję ustawiać
foremce na jakiejś tacce która wejdzie na półkę lodówki - ułożyć kurczaka
bardzo rozdrobnionego , dodatki , zalać bulionem z żelatyną i wstawić całość do
lodówki.
1 komentarz:
fajny pomysł z szafranem. nadały, piękny złocisty kolor :)
Prześlij komentarz