,,Wywrócona "wersja jajka
sadzonego na boczku. Z reguły smażyłam najpierw boczek ( lub inna wędzonkę ) a
na nim jajko sadzone. Do tego podawałam ziemniaki puree i jakąś surówkę. Ale
tak mi się spodobało smażenie jajek po podlaniu ich wodą ( są delikatne , nie
przywierają i nie są wysuszone) , że boczek dodałam do puree ziemniaczanego.
W zasadzie to , żaden wielki przepis
- bardziej propozycja na specyficzny sposób smażenia jajek sadzonych i robienia
puree ziemniaczanego z okrasą w środku.
Czas: 40 minut
Składniki:
4 średnie ziemniaki
2 jajka
5 dag wędzonego -gotowanego boczku
szczypiorek ( po pokrojeniu ok. 3
łyżek)
1/2 łyżeczki soli
kiełki rzodkiewki do dekoracji
Obrać i umyć ziemniaki. Zalać wodą .
Osolić i ugotować do miękkości.
Boczek pokroić drobno .
Usmażyć na patelni na rumiano wytapiając tłuszczyk.
Odcedzić ziemniaki .
Utłuc ziemniaki na puree i wymieszać z boczkiem, tłuszczykiem
z boczku ( ok. 3 łyżek) i szczypiorkiem.
Na małą patelnię wlać kilka łyżek
wody. Wsypać szczyptę soli. Delikatnie wbić jajko i ogrzewać na bardzo małym
gazie aż białko się zetnie. Tak samo zrobić z drugim jajkiem *.
Podawać formując z puree krążek .Na nim ułożyć sadzone jajko.
Dekorować kiełkami rzodkiewki.
* Najlepiej by było smażyć je
jednocześnie na 2 patelniach - jak nie
to pierwsze zsunąć z patelni łopatką do mięs na ogrzany talerz i przykryć by
nie ostygło. Są też specjalne obręcze do smażenia w nich jajek -są wtedy
równomiernie okrągłe i można smażyć ich
więcej na jednej patelni.
** Osobno podałam mizerię z utartych
na tarce jarzynowej ( grube oczka)
obranych ogórków ( ze śmietaną, sokiem z cytryny, solą, cukrem i mielonym
pieprzem).
1 komentarz:
wyglądają świetnie:)
Prześlij komentarz