Lubię wszelkiego rodzaju wędzone
mięsa duszone w kiszonej kapuście .To taki specyficzny niby bigos .Coś jest w
tym , że wędzonki i kiszona kapusta po prostu się kochają . Doceniają to
szczególnie tzw. ,, obgryzywacze" ( tak nazywam członków rodziny którzy
namiętnie podbierają mi z zup wszystkie kości by je ze smakiem obgryzać ). A
już Mama jest pierwsza w kolejce do tych ,,rarytasów".
Jako , że nie jestem przekonana do
tego czy powinnam jej serwować wędzone żeberka , boczek czy inne takie w
kapuśniaku czy bigosie -przeszłam na wersję light :).Minimum kiszonej
kapusty i wędzony kurczak zamiast
wieprzowiny .
Czas: 1 godzina
Składniki:
30 dag kiszonej kapusty
1/2 jabłka
2 wędzone podudzia z kurczaka ( małe)
1/6 szklanki oleju z pestek winogron
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
30 %
2 łyżeczki kminku w ziarnach
pieprz mielony
cukier do smaku
maggi w płynie do smaku
1 liść laurowy
2 ziela angielskie
2 łyżeczki mąki
Jeśli kapusta jest mocno kwaśna to
lekko ją wypłukać. Zalać 1/2 litra wody, włożyć liść laurowy , ziela angielskie
i gotować 30 minut. W tym czasie płyn ma odparować prawie do końca.
Włożyć podudzia. Wlać olej. Wsypać kminek,
szczyptę cukru .Dolać 1,5 szklanki wody .Dusić 15 minut ( znów płyn ma
odparować do objętości ok. 1/2 szklanki).
Obrać pół jabłka. Usunąć gniazdo
nasienne i utrzeć na grubych oczkach tarki jarzynowej.
Dołożyć koncentrat i utarte jabłko do
garnka z kapustą i kurczakiem. Dusić 15 minut na małym gazie.
Wyjąć na chwilę podudzia z garnka.
Zasypać kapustę mąką - wymieszać i
zagotować.
Doprawić do smaku pieprzem, maggi,
cukrem.
Ułożyć na kapuście podudzia , przykryć i
pozostawić tak 5 minut.
* Przed podaniem ( z pieczywem lub
ziemniakami z wody) można usunąć z kurczaka skórę - to już zależy od upodobań i
diety ( ja ściągam skórę bo nie lubię - Mama lubi ale nie powinna ).
** Podaję w składnikach 2 podudzia bo normalnie przewiduje się po jednym na osobę , ale ja zrobiłam jedno bo zupełnie nam wystarczy po kawałku mięsa z kapustą i 2 średnie ziemniaki na osobę - po całym podudziu byśmy nie zjadły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz