Jak to przysłowie ,, ..od przybytku
głowa nie boli.." sprawdza się . Dostałam do przetestowania tureckie kawy
Shazili. W zasadzie większość z nich to są ( były) rozpuszczalne kawy typu 3x1
lub 2x1 i cappuccino. W moim przypadku jest to lekki dylemat bo ja z zasady
pijam kawy mocne , bez cukru i zabielacza. Oczywiście mogę trzymać je tylko dla
Mamy i gości ale w końcu to ja miałam je testować :).
Wpadło mi do głowy , ze przecież kawa
nie musi być tylko i wyłącznie napojem. Zamierzam sprawdzić co da się ugotować
z wykorzystaniem kawy w saszetkach .Na pierwszy ogień idzie najprostsze , czyli
deser- galaretka.
Czas: 5 minut + czas na zastygnięcie
Składniki:
200 ml wrzątku
50 ml zimnej wody
2 łyżeczki żelatyny
dekoracje
Namoczyć w zimnej wodzie żelatynę.
Kawy wsypać do jednego dużego kubka .
Zalać wrzątkiem .
Dodać
napęczniałą żelatynę i dobrze wymieszać.
Rozlać do 2 pucharków. Zostawić do
ostygnięcia.
Chłodne wstawić do lodówki by
całkowicie zakrzepły.
Udekorować .
* Oczywiście inna kawa tego typu też
może być , chodzi o to by użyć kawy 3x1 - z cukrem o określonym smaku ( lub
zwykłym ).
** Wyjaśniam czemu kawy które wg
przepisu powinno sie rozpuszczać w 150 ml wody ( czyli 2 w 300 ml ) rozrabiam w
200 ml. Po prostu jeśli ma to być deser smak musi byc intensywniejszy.
1 komentarz:
świetny pomysł, takiej galaretki nie jadłam jeszcze:)
Prześlij komentarz