Sznycle w wersji z Colchester

Do czego to już doszło, żebym ja przepisy od swoich dzieci ,,ściągała". Córka uwielbia sznycle ( jak wszyscy w rodzinie ).I tak jak ja kombinuje różne ich wersje. Jedna szczególnie im przypadła do gustu. Tak mi ,,mlaskali" przez skeypa jakie to są dobre , że w końcu nie wytrzymałam i zrobiłam. Miała rację - są pyszne.

Czas: 15 minut

Składniki:

1 pojedyncza pierś z kurczaka

1 jajko

3/4 szklanki bułki tartej

2 łyżeczki ostrej musztardy *

2 płaskie łyżeczki mielonej papryki słodkiej

1/2 łyżeczki vegety

szczypta mielonego pieprzu

4 łyżki oleju z pestek winogron

2 łyżki masła

1/2 łyżeczki maggi

4 łyżki wody

Pierś z kurczaka umyć i rozkroić na pół. Rozklepać przez folię spożywczą.

Posypać przyprawami i posmarować musztardą.

Panierować w bułce tartej 

-jajku

-bułce tartej 

( docisnąć dokładnie panierkę ).

Na patelni rozgrzać olej z pół łyżki masła . Smażyć sznycle na rumiano z obu stron.

W garnku rozpuścić w wodzie połowę pozostałego masła .

Włożyć sznycle . Wrzucić strużki z reszty masła. Skropić maggi.

Przykryć i dusić na bardzo małym gazie 5 minut.

Podałam klasycznie z ziemniakami puree i mizerią.

* Oryginalnie angielska - ja użyłam Sarebską