Lubię eksperymentować z różnymi
wersjami popularnych dań. Gołąbki to klasyka. Ale co będzie jeśli zrobimy je
nietypowo ( chodzi o kompozycję składników) i podamy w nietypowy sposób ?
Pysznie będzie .
Przy rozbieraniu piersi z gęsi
okazało się , że zostało mi kawałek chudego mięsa z gęsiej piersi. Mogłam go
wrzucić do gęsiego rosołu ale pomyślałam , że mogę spróbować użyć gęsiego mięsa
do zrobienia gołąbków.
Proponuję gołąbki robić następnego dnia po
ugotowaniu rosołu lub później jeśli mięso na gołąbki i porcję rosołu zamrozimy.
Czas: 3 godziny
Składniki:
1,5 szklanki rosołu z gęsi
4 duże wierzchnie liście młodej
kapusty
kawałek chudego mięsa z piersi gęsi ( po zmieleniu 5 łyżek )*
4 łyżki ugotowanego ryżu jaśminowego ( jest lepszy do
gołąbków bo kleisty)
1 cebula
1,5
łyżki oleju z pestek winogron
1/2 łyżeczki maggi w płynie
4 łyżki usiekanej natki pietruszki
sól do smaku
1/2 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
szczypta pieprzu czarnego grubo
mielonego
2,5 łyżki majeranku
Wyluzować pierś z gęsi (porcjując połówki do pieczenia ).
Wykroić kościec z mięsem i okrawkami
na rosół i kawałek chudego mięsa bez skóry na gołąbki .
Mięso odłożone na gołąbki pokroić.
Zmielić w Rozdrabniaczu lub maszynce
do mielenia mięsa.
Usiekać drobno obraną cebulę i
usmażyć ją na złoto na oleju.
Wymieszać mielone mięso ( surowe i
farsz od kołdunów), cebulę, natkę pietruszki, majeranek, pieprz mielony, 1/
łyżeczki maggi , ryż , szczyptę soli , 1/2 łyżki oleju ).
Z kapusty zdjąć 4 wierzchnie liście.
Zalać je wrzątkiem , odcedzić i osuszyć.
Ze sparzonych liści ściąć grube nerwy
.
Na każdy liść nałożyć farsz ( po ok. 2 łyżki).
Zwinąć gołąbki.
Zawinąć gołąbki w folię spożywczą .
Ułożyć w garnku do gotowania na
parze.
Gotować 20 minut od zagotowania wody
w dolnym garnku.
Wyjąć z garnka. Rozwinąć .
Podgrzać rosół z gęsi.
Ułożyć na 2 głębokich talerzach. Zalać każdy połową pozostawionej
porcji rosołu.
Dekorować tymiankiem lub natką
pietruszki.
* Powinno być 5 łyżek surowego mięsa, ale ja zostawiłam
sporo mięsa na kośćcu na którym gotowałam rosół by był mocniejszy i surowego
odłożyłam tylko mały kawałek - za to dodałam do niego farszu do kołdunów ( 2
łyżki).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz