Kompletnie nie wyznaję się na gwarze
wielkopolskiej mimo tego , że rodzina ze strony Mamy pochodzi spod Poznania.
Ale potrawy z tych stron lubię. Jedną takich potraw jest postna - kremowa
kartoflanka zwana przez Babcię ,, ślepe ryby z myrdyrdą,,( myrdyrda to zasmażka).
Szczególnie podobała mi się zawsze ta nazwa bo przecież postną kartoflankę
druga Babcia też gotowała tyle , że u
nie była to po prostu kartoflanka.
Czas: 45 minut
Składniki:
włoszczyzna bez kapusty
3 duże cebule
4 średnie ziemniaki
2 listki lubczyku
1 łyżeczka ziaren kminku
sól do smaku
2 łyżki masła ( lub zamiennie oleju)
1 łyżka mąki
1/4 szklanki słodkiej śmietanki
3 szklanki wody
olej z pestek winogron ( lub jaki kto
używa ) do zrobienia grzanek
2 duże bułki lub 4 kromki chleba (
może być tostowy ) na grzanki
Obrać włoszczyznę, cebulę i ziemniaki
. Umyć.
Na rozgrzanej patelni zrumienić
pokrojoną w piórka cebulę i pokrojoną włoszczyznę by wydobyć z nich naturalny
karmel.
Ziemniaki pokroić w kostkę.
Cebulę, włoszczyznę i ziemniaki
przełożyć do garnka.
Na patelnię na której smażyła się
cebula i włoszczyzna wlać 1 szklankę wody i zagotować.
Przelać do garnka . Dolać resztę wody..
Dołożyć lubczyk , kminek, 1/2 łyżeczki soli do smaku. Gotować ok. 30 minut.
Wyjąć włoszczyznę pozostawiając tylko
por, cebule i ziemniaki.
Na małej patelni rozpuścić masło ,
zasypać mąką i mieszając lekko zrumienić.
Rozprowadzić wywarem cebulowo-ziemniaczanym.
Wlać do garnka i zmiksować na krem.
Dodać śmietankę i doprawić do smaku solą i zmielonym kminkiem.
Bułkę pokroić w kostkę i usmażyć na
oleju na złoto.
Podawać zupę z grzankami ( ja
posypuję jeszcze dodatkowo posiekanym szczypiorkiem ).
* Oryginalna zupa obywała się z tego
co wiem masła i śmietanki- raczej była to zupa krem ugotowana na ziemniakach i
cebuli z grzankami. Ale przecież gotuję ją nie po to by się ,, umartwiać",
ale by odtworzyć stary smak poprawiając go w miarę możliwości.
** Można posypać zupę skwarkami
wytopionymi z boczku - to już będzie wersja ,, bogatsza" - nie postna.
*** Współczesną wersję można doprawić
maggi w płynie i grubo mielonym pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz