Skrzyżowanie
leniwych , kopytek .Pomysł z cyklu kryzysowych . Zaczęłam je robić kiedyś dawno
temu przez przypadek. Miałam zrobić leniwe a było za mało sera. Mogłam zrobić
kopytka ale zostało z poprzedniego dnia ziemniaków , których też było za mało
na kluski . Ale można było połączyć jedno z drugim .
Składniki :
4 średnie
ugotowane w mundurkach ziemniaki
3/4 szklanki
pokruszonego białego sera
1 jajko
mąka pszenna
1/3 szklanki mąki
ziemniaczanej
sól
20 dag wędzonki
do okraszenia
2 łyżki masła
Pokroić drobno
wędzonkę i wytopić na patelni na skwarki. Dodać masło.
Obrać ugotowane w
mundurkach ziemniaki i zrobić z nich gładkie puree.
Ser rozkruszyć. Wymieszać ser , puree
ziemniaczane, jajko i szczyptę soli .
Dosypać mąkę ziemniaczaną. Dodać mąki
pszennej ( tak na oko 1/4 objętości masy ziemniaczano serowej ). Wyrobić.
Posypać mąką blat i wyłożyć masę .Wyrabiać tak długo podsypując mąka aż ciasto
będzie mieć konsystencje umożliwiającą formowanie wałeczków jak na kopytka. Kroić duże kluchy ( nie muszą być foremne ).W dużym garnku
zagotować wodę i osolić ją . Wrzucać kluchy. Doprowadzić do wrzenia . Zmniejszyć
gaz i gotować ok. 3 minuty od wypłynięcia. Wyjąć jedną na próbę - jak jest
twardawa ale nie surowa to odcedzić. Kluchy razem z
okrasą wrzucić do głębokiej patelni lub szerokiego rondla i smażyć do
zrumienienia.
Podawać posypane
zieleniną ( ja sypię koprem ze szczypiorem ) i surówka z kapusty.
* Kluski w
porównaniu z kopytkami czy leniwymi są twardsze . Nie podaje ich do sosów bo
najfajniejsze są odsmażane jak zrobi sie na nich chrupiąca skórka a wtedy nie
wciągają sosu .
1 komentarz:
Uuuuuwielbiam wszystkie kluski świata!!! Na pewno skorzystam z tego przepisu, bo wyglądają super!
Prześlij komentarz