Muszę wyjaśnić skąd się wzięły w moich
przepisach te tzw. ,, bieda zupki" .W zasadzie z opowiadań Prababci i
Babci - trochę ze wspomnień bo też czasem z musu takie w moim dzieciństwie
gotowały. Potem idea główna tych zupek obrosła w dodatki i zaczęłam je gotować
nie z musu a dla smaku .Najlepsze jest to , że one za każdym razem smakują
trochę inaczej bo nie przestrzega się tu ani ilości składników ani nawet tego
by koniecznie wszystkie były .
Czas : 1 godzina
Składniki:
4 ziemniaki
kawałek kapusty ( biała , włoska, dół
pekińskiej )- wielkości jak w pęczku włoszczyzny
1 duża cebula
kawałek białej części pora
1 ogórek
1 pomidor
2 rzodkiewki
kilka różyczek kalafiora
1/2 pietruszki
kawałek selera wielkości pietruszki
kilka gałązek kopru
kilka gałązek świeżej pietruszki
kilka listków maggi ogrodowego (
lubczyku)
3 łyżki kaszy pęczak
3 łyżki czerwonej soczewicy
1/4 szklanki oleju z pestek winogron
1 łyżka masła
sól
2,5 szklanki wody
szczypta przyprawy do zup ( ulubiona
lub np. suszone zioła i kwiaty jadalne ogrodowe )
Obrać
- umyć warzywa . Pokroić wg upodobania ( ziemniaki , rzodkiewkę i pomidor w kostkę, ogórek i marchew w
ozdobne plasterki, cebulę i kapustę w paseczki, por w pół plasterki, kalafior w
rozdrobnione różyczki - seler i pietruszkę utrzeć na dużych oczkach tarki
jarzynowej - usiekać koper i natkę ).
Wymieszać warzywa - objętościowo
powinno być ok. 1,5 litra.
W garnku o objętości 2 litrów
rozgrzać olej z masłem. Wrzucić warzywa i smażyć na średnim gazie cały czas
mieszając aż jarzyny zmiękną i zmniejszą objętość o połowę.
Zalać wodą . Wsypać kaszę i
soczewicę. Dołożyć lubczyk - posypać przyprawami- lekko posolić ( na początek
1/3 łyżeczki) . Wymieszać .
Gotować na małym gazie 45 minut.
Doprawić do smaku.
Podawać posypaną usiekaną zieleniną
.Można zaprawić śmietanką albo nawet zagęścić mąką .
Zupa jest bardzo aromatyczna i
smakuje jak by ją ugotowano na mięsie.
*
Zasada podstawowa - muszą być ziemniaki , cebula , kapusta, marchew i
jakaś zielenina ( pokrzywa, liście rzodkiewki, lebioda, czosnek niedźwiedzi )
**
Rozdrobnione warzywa trzeba dobrze poddusić na oleju
***
Zamiast kaszy można dać zacierkę
**** Pozostałe warzywa dajemy takie
jakie mamy - byle ogólna objętość pokrojonych się zgadzała
1 komentarz:
Hahaha to zupa w stylu "przegląd tygodnia", nie bieda. Zupa bieda powinna być małoskładnikowa i pyszna
Prześlij komentarz