Nie wiem czemu akurat to danie
kojarzy mi sie z jesienią. Przecież robię je przez cały rok . Ale zapach
grzybów to jesień i już . Tym razem żeby nie ,, szaleć " użyłam zarówno
grzybków suszonych jak i pieczarek ( a już mi ręka leciała do zamrożonych
obgotowanych grzybków , ale odpuściłam ) . Dodatkowo do farszu dodałam paprykę
bo to też smak końcówki jesieni. Pachnie cudnie , smakuje jeszcze lepiej.
Czas : 1 godzina
Składniki :
15 średnich ziemniaków
8 średnich pieczarek
2 średnie cebule
8 kapeluszy suszonych grzybów
1 czerwona papryka
3/4 szklanki słodkiej śmietanki 18 %
2 łyżki mąki
2 łyżki masła
4 łyżki oleju z pestek winogron
maggi w płynie
pieprz mielony
sól
5 łyżek kopru
1,5 szklanki wywaru z gotowania
grzybów
1,5 szklanki wywaru warzywnego (
może być z kostki)
Namoczone w 1,5 szklanki wody
suszone grzyby ugotować .
Odcedzić pozostawiając wywar i pokroić w paseczki.
Pieczarki pokroić w drobną
kostkę i smażyć na oleju .Dołożyć drobno pokrojoną cebulę i paprykę.
Dusić aż wszystko
się zeszkli .Przełożyć do miseczki . Wymieszać z koprem. Doprawić farsz do
smaku solą i pieprzem .
Obrać średniej wielkości
ziemniaki .Umyć. Delikatnie naciąć
spodnią część tak by ziemniak ,,stał" nie przewracając się .
Wydrążyć środki ziemniaków (
łyżeczką ) robiąc w nich foremne zagłębienia
( wydrążone kawałki zostawić ).
Nadziać ziemniaki farszem .
Ułożyć
płasko na dnie szerokiego garnka ( tak by zakrywały ściśle dno ). Wrzucić
kawałki ziemniaków pozostałe z wydrążania . Posypać grzybami suszonymi
ugotowanymi i pokrojonymi.
Zalać wywarem z gotowania grzybów i bulionem
warzywnym . Dusić na małym gazie ok. 30 minut .
Ostrożnie wyjąć ziemniaki .
Dodać masło i śmietankę roztartą z mąką . Doprawić do smaku .
Podawać wylewając
na talerz porcję sosu z kawałkami ziemniaków które były wydrążone ze środków- a
na to kłaść faszerowane ziemniaki .
Ja dusiłam ziemniaki w PatelniDry Cooker Delimano więc płyn dolewałam partiami bo cały by nie wszedł , a tak
w miarę odparowywania uzupełniałam go.
1 komentarz:
Bardzo apetycznie wyglądają :)
Prześlij komentarz