Zupełnie
nie wiem jak by można nazwać tą potrawę . Takie skrzyżowanie słodkiej kapusty
duszonej z koncentratem z leczo z papryki i kiełbasy. Jak zwykle to sytuacja
wpłynęła na eksperymentowanie . Po robieniu gołąbków zostało mi obgotowanej
kapusty ( którą zamroziłam ) . Paprykę z reguły mam w domu , kiełbasę zamrożoną
też .Stąd pomysł by to wszystko razem połączyć.
Składniki:
1/2
główki średniej kapusty białej
4
duże czerwone papryki
2
cebule
20
dag tłustej wędzonki ( boczek , wędzonka
bamberska itp.) gotowanej
4
kiełbasy typu śląska
1/2
pęczka natki pietruszki
2
pełne czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego
pieprz
czarny mielony
1/4
szklanki oleju z pestek winogron
lubczyk
suszony
papryka
mielona
sól
cukier
maggi
w płynie ( lub inna ulubiona przyprawa )
Kapustę
oczyścić , usunąć głąb i wierzchnie uszkodzone liście *. Pokroić , włożyć do
garnka , zalać wodą i gotować przez 30 minut.
Odcedzić pozostawiając ok 1,5 szklanki wody z gotowania.
Papryki
umyć , usunąć z nich gniazda nasienne i pokroić w paski.
Wędzonkę
drobno pokroić w kostkę.
Pokroić
w pół plasterki kiełbasę .
Cebule
pokroić drobno- zeszklić na oleju.
Wymieszać
kapustę ( wraz z wodą z gotowania ), papryką, cebulą, wędzonką i kiełbasą .
Dodać szczyptę pieprzu, soli i papryki mielonej, lubczyku . Dusić na małym
gazie następne 3 godziny .
Dorzucić
natkę pietruszki. Zamieszać.
Doprawić
do smaku koncentratem pomidorowym i resztą przypraw ( sól , pieprz , papryka
mielona, cukier ).
*
można użyć pozostałości po robieniu gołąbków
5 komentarzy:
Chciałabym nominować Twojego bloga do wyróżnienia ”LIEBSTER BLOG”. Więcej informacji na moim blogu:) zapraszam po szczegóły na http://iwka-szczesciara.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej zabawy :)
dobra kapustka nie jest zła a ja kapuściara jestem :) Zapraszam też do zabawy łańcuszkowej, oczywiście jeśli masz ochotę bo nic na siłę - szczegóły u mnie http://smacznapyza.blogspot.com/2012/11/chciaa-nie-chciaa-i-w-koncu-musiaa.html Widzę, że nie tylko ja z nominacjami :D
Dziewczyny nie gniewajcie się - tym razem ,, łańcuszek" bez mojego uczestnictwa trochę mnie zmogło i nie do życia jestem .
witam, gotowałam ją już wg tego przepisu parę razy muszę przyznać to wspaniały pomysł na obiad czy kolację na ciepło :)
Dodam tylko, że u nas w domu przyjęła się nazwa kapuleczo :)
Pozdrawiam
Podoba mi się nazwa Kapuleczo .Łechce moje literackie upodobania .Capuletti - Werona - Romeo i Julia nad kapustą - chyba ugotuję to Kapuleczo i będe podjadać nad Szekspirem :)
Prześlij komentarz