Jak to zwykle u mnie bywa mam ochotę
na jakąś potrawę - potem okazuje się, że nie mam połowy składników do tej
potrawy , a mnie ochota nie przechodzi więc zaczynam kombinować. Zamieniam
jeden składnik na drugi , coś pomijam , coś dodaję .I mam potrawę którą zjadam
z apetytem , jakoś tam podobną do pierwowzoru .Klasyczne burito to na pewno nie jest ale może ktoś się skusi by
zrobić mając podobne składniki.
Czas: 1 godzina
Składniki:
3/4
szklanki mąki pszennej + mąka do podsypywania
1/2 szklanki wrzątku
10 dag pieczonego mięsa ( kawałki
pieczonej wieprzowiny , pieczonego kurczaka *)
1/2 cebuli
szczypta soli
szczypta pieprzu
sos Tabasco do doprawienia fasoli
1/4 czerwonej papryki
1 puszka fasoli w sosie
pomidorowym z sosem ( ok. 40 dag)
ogórek pokrojony w słupki ( po 1-2 na
placek)
sałata lub mix kolorowych sałat (
mały liść lub jego odpowiednik mieszanki na placek)
natka ziół ( pietruszka, melisa,
kolendra - co kto ma)
Przygotować ciasto na placki
zalewając wrzątkiem zmieszaną ze szczyptą soli mąkę .
Wyrobić elastyczne ciasto podsypując
delikatnie mąką by się nie kleiło do rąk.
Zawinąć w folię spożywczą i odstawić
na 30 minut.
Wysypać blat ( stolnicę) mąka .
Podzielić ciasto na 2 części . Utoczyć je w rulony jak na kopytka i pociąć w
kawałki wielkości kopytek( z tej porcji 8 szt.)
Każdy kawałek rozwałkować na mały
placek - ja nie wałkowałam tylko rozciągałam jak pizzę.
Rozgrzać suchą patelnię . Placki piec
na patelni ( na średnim nie za ostrym gazie by nie zrobiły się chrupkie) do zrumienienia
najpierw jednej a potem drugiej strony.
Zdjęte z patelni zawijać w ściereczkę
by nie wyschły.
Cebulę obrać , pokroić w piórka.
Paprykę pokroić w bardzo cienkie
paseczki.
Podgrzać fasolkę i doprawić do smaku
tak by była pikantna.
Sałatę umyć i osuszyć.
Poszczególne składniki ułożyć przy
plackach ( gorąca fasolę w miseczce) .
Każdy sam sobie komponuje nadzienie
kładąc liście sałaty , mięso, fasolkę, ogórek, natkę, paprykę , cebulkę .
Złożyć placek na pół
i tak jeść pilnując by sos nie wyciekał :)
* możemy użyć ,, strzępki" mięsa
które zostają nam przy krojeniu mięs czy drobiu lub kawałki obrane od kości -
maja być chude , miękkie , drobno pokrojone - najlepiej w paseczki
** ja zrobiłam małe placuszki bo tak
się wygodniej je ale można zrobić 4 duże wielkości normalnych Tortilli
*** oczywiście składniki nadzienia
można modyfikować zależnie od tego co akurat mamy w domu np. zamiast papryki
kukurydzę , zamiast cebuli-szczypior, zamiast sałaty -rukolę itd.
**** do ciasta można dodać curry,
papryki, kminku lub innych przypraw by było pikantne - można je zabarwić
szpinakiem lub sokiem z buraków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz