Dopadła mnie wiosenna chandra. Wiem-wiem to się z reguły zdarza
jesienią .Ale co ja na to poradzę , że jestem meteopatką ? Pewnie nic. I jak mi
się raptem ze słonecznej wiosny robi zima to tylko miseczka aromatycznej zupy
pomoże . Jesienią gotowałam grzybową to może i wiosną pomoże.
Czas : 1 godzina
Składniki:
2 garści suszonych grzybów (
mieszanka - pokrojonych)
20 dag pieczarek
2 łyżki masła kurkowego ( kurki
usmażone - zmiksowane po ostudzeniu z masłem i zamrożone)
4 cebule szalotki
2 łyżki oleju z pestek winogron
1 łyżka masła
sól
pieprz mielony
1 łyżka mąki
1/3 szklanki śmietany
2,5 szklanki bulionu warzywnego (
może być z kostki)
1 szklanka wywaru z moczenia grzybów
suszonych
kilka suszonych listków lubczyku
kilka gałązek koperku ( lub koper
mrożony lub suszony)
przyprawa do zup jaka kto używa ( ja
maggi w płynie i sos sojowy grzybowy)
20 dag mięsa mielonego z indyka
6 średnich ziemniaków
koperek
Grzyby suszone namoczyć na 2 godziny
w ciepłej wodzie.
Odcedzić zachowując wywar. Pokroić w paseczki.
Pieczarki pokroić w plasterki lub
kosteczkę jak kto woli.
Obrać cebule i drobno pokroić.
Usmażyć na złoto na oleju z masłem w garnku o grubym dnie .
Wlać grzyby suszone wraz z wywarem w
którym się moczyły. Dolać wywar warzywny.
Wrzucić lubczyk. Lekko posolić. Gotować
30 minut .
Po tym czasie nastawić obrane i umyte ziemniaki i je gotować w osolonej wodzie ok. 30 minut.
Po tym czasie nastawić obrane i umyte ziemniaki i je gotować w osolonej wodzie ok. 30 minut.
Do zupy wrzucić malutkie kulki z
lekko posolonego i popieprzonego mięsa mielonego ( na prawdę szczyptę ) i niech
się gotują w zupie aż ziemniaki będą miękkie.
Ziemniaki utłuc i wymieszać z resztą
pokrojonego kopru.
Podawać kładąc na środek talerza
,,kopczyk" z ziemniaków , oblewać na około zupą.
Całość moim zdaniem starczy za
jednogarnkowy posiłek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz