Ten typ zup zapamiętałam z gotowania
Babci i Prababci . One je kiedyś gotowały w ciężkich czasach gdy nie było mięsa
na wywar . Potem gotowaliśmy je dla ich walorów smakowych. W zasadzie można tak
ugotować prawie każdą zupę. Zmienia się tylko ,, wykończenie" . Zupy są
delikatne w smaku , sycące.
Dziś nie miałyśmy specjalnej ochoty
na nic. Taka kwaskowata pomidorówka bez mięsa z delikatnymi kluseczkami była
akurat.
Składniki:
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera wielkości użytej
pietruszki
biała część pora
1 duży albo 2 małe liście laurowe
2 ziela angielskie
5 ziaren czarnego pieprzu
3 łyżki oleju z pestek winogron
szczypta soli
szczypta cukru
przecier pomidorowy zagęszczany ( ok.
1 pełnej szklanki)
3 szklanki wody
maggi w płynie
3 jajka ( mnie się trafiły dwa z
podwójnymi żółtkami)
natka pietruszki do posypania
Obrać i umyć warzywa. Utrzeć na tarce
marchew, pietruszkę i seler . Por pokroić w cienkie pół plasterki.
W garnku rozgrzać olej. Wrzucić
warzywa, liść laurowy, ziele angielskie i pieprz ziarnisty. Mieszając smażyć do
lekkiego zrumienienia warzyw.
Zalać wodą dodać szczyptę soli i gotować 20
minut.
Jajka roztrzepać widelcem.
Wlać przecier. Zagotować.
Wlewać
cienkim strumieniem jajka na wrzącą zupę. Gotować minutę.
Doprawić zupę do smaku maggi i
cukrem.
Podawać posypaną drobno usiekaną
natką pietruszki.
* Jeśli ktoś chce może podawać ze
śmietanką lub kwaśną śmietaną - ja podaję bez.
** w tle książka o potrawach z
pomidorów w kształcie pomidora :)
1 komentarz:
Super ten przepis jak w sumie wszystkie Twoje przepisy Grażynko ..wart do skopiowania z braku mięsiwa czy kości ..Pozdrawiam Serdecznie i Dzięki za tyle wspaniałych przepisów. .Krystyna
Prześlij komentarz