Nareszcie rybka . Już mi przez te
Święta brakowało rybnych smaczków ( a jakoś nie pasuje mi robienie śledzi czy
ryby po grecku na Wielkanoc). A , że nakupowałam na Święta na zapas cytrusów
,żeby zaraz po nie latać po zakupy to trzeba je spożytkować . Przydały się do
marynaty.
Składniki:
2 filety z Tilapii ( po 1 małym na
porcję )
1 mandarynka
1/2 pomarańczy
1/2 czerwonego grejpfruta
1 łyżeczka pasty z trawy cytrynowej
olej z pestek winogron
1/3 łyżeczki soli
mąka do oprószenia
Przygotować marynatę z soku z
mandarynki, grejpfruta,2 łyżek oleju , pasty cytrynowej, szczypt soli. Zalać
filety z Tilapii i zostawić na 30 minut w chłodzie.
Wyjęte z marynaty dobrze
osuszyć papierowymi ręcznikami kuchennymi.
Posolić ponownie. Oprószyć mąką.
Rozgrzać na patelni olej z pestek
winogron i usmażyć na rumiano filety z Tilapii.
Podawać skropione sokiem z pomarańczy
obłożone cząstkami pomarańczy ( bez skórek).
* Podaję z pieczonymi cząstkami
ziemniaków a'la frytki ( Robię w ActiFry) i surówką z kiszonej kapusty z
pomarańczą.
1 komentarz:
Pyszna, ale nie na dzisiaj, bo mamy oktawę wielkanocną!
Prześlij komentarz