W
każdym chyba domu przychodzi taki moment , że potrzebujemy potraw delikatnych.
A to ktoś jest chory. A to gotujemy dla dziecka , osoby starszej - różnie bywa.
Nie znaczy to wcale , że muszą to być potrawy których pozostali domownicy nie
jadają. Takim uniwersalnym daniem są kremowe zupy na gęsto. Dla jednych będzie
to podstawowy posiłek- a dla innych jedno z dań. Można nawet część zupy
doprawić bardziej pikantnie.
Czas
: 1,5 godziny
Składniki
:
1
duże udko z kurczaka ( tzw. ćwiartka)
3
marchewki
1
pietruszka
kawałek
selera wielkości pietruszki
1/3
pora
1
cebula
tymianek
do posypania
1
liść laurowy
2
ziela angielskie
4
ziarna czarnego pieprzu
szczypta
utartej gałki muszkatołowej
maggi
w płynie
sól
do smaku
gałązka
lubczyku
maggi
w płynie
6
szklanek wody
1/2
szklanki słodkiej śmietanki
5
łyżeczek kaszy manny
Obrać
i umyć warzywa. Pokroić na kawałki i opiec na suchej patelni na rumiano ( mają
się uwolnić naturalne cukry i zamienić w karmel).
Udo
kurczaka umyć i przekroić na pół.
Ułożyć
w garnku mięso ,warzywa i przyprawy ( prócz gałki). Zalać wodą. Dodać łyżkę
maggi.
Gotować
na małym gazie godzinę.
Wyjąć
mięso
i warzywa.
Wywar przecedzić i doprawić do smaku płynnym maggi.
Odłożyć
marchewki - użyje się je np. do jarzynki ( można zamrozić ).
Wyrzucić
liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty i gałązkę lubczyku.
Mięso
obrać z kości, chrząstek i skórek. Rozdrobnić.
Zmiksować
w malakserze mięso, seler, por i pietruszkę z rosołem .
Przelać
do garnka ( powinno być ok. 4 szklanek zupy). Zasypać kaszką manną i gotować 5
minut mieszając.
Dodać
śmietankę. Doprawić do smaku utartą gałką muszkatołową.
Podawać
w miseczce posypany otartymi listkami tymianku.
Można
udekorować kawałkami gotowanej marchewki.
*
Ilość kaszki manny można regulować zależnie od tego czy chcemy mieć mniej lub
bardziej gęstą zupę.
**
Jeśli ma to być zupa dla rekonwalescenta można dodać w ostatnim momencie
łyżeczkę masła lub żółtko -wymieszać i już nie gotować.
3 komentarze:
wygląda smacznie:)
Uwielbiam kremy z kurczaka! :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
Ja dzisiaj robię "rosół" jarski z grysikiem, bo moja wątroba odmówiła współpracy. I szukam w Internecie co jeszcze mogę zjeść i przeżyć!
Prześlij komentarz