Od lat fascynuje mnie bułgarska potrawa
- giuwecz. Jak by na nią spojrzeć to jest z nią tak jak z naszym bigosem. Co
dom i kraina geograficzna to inny. Jest giuwecz z baraniną i jest z
wieprzowiną. Jest z kiełbasą , a jest też zupełnie bez mięsa.
To taki typowy pasterski kociołek do
którego wrzuca się to co akurat jest do zdobycia.
W moich wersjach jest to po prostu
papryka duszona z innymi warzywami i z reguły z kiełbasą.
Jesienny giuwecz jest ze zrozumiałych
względów najsmaczniejszy.
Czas: 1,5 godziny
Składniki:
4 małe papryki czerwone
1 mała suszona papryczka chili
1 mała marynowana papryczka ( lub
kawałek dużej )
2 cebule
3 łyżki prażonej -suszonej cebulki
3 duże pomidory
20 dag fasolki szparagowej
1 ogórek gruntowy
1 marchewka
1/2 pęczka natki pietruszki
3 duże ziemniaki
2 kiełbasy śląskie
10 dag salami ( pikantnego) -ja
użyłam takiego z zielonym pieprzem
4 łyżki oleju z pestek winogron
3 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego
30 %
cukier brązowy nie rafinowany do
smaku ( ok. 1,5 łyżeczki)
2 liście laurowe
2 ziela angielskie
5-6 ziaren czarnego pieprzu
ziarnistego
sól do smaku
pieprz mielony do smaku ( u mnie ok.
2 pełne łyżeczki)
papryka mielona do smaku ( u mnie 3
czubate łyżeczki , ale my lubimy pikantne)
gałązka lubczyku
maggi w płynie do smaku
3 szklanki wody
Rozpoczynamy od umycia fasolki ,
obcięcia końcówek i przekrojenia na pół.
Marchew obrać , umyć i pokroić w
plasterki.
Obrane i umyte ziemniaki pokroić w
kostkę.
Fasolkę, marchew i ziemniaki ułożyć w
garnku, dorzucić suszoną i marynowaną paprykę i zalać lekko osoloną wodą.
Gotować 20 minut.
Obrać i usiekać w piórka cebule -
podsmażyć na rumiano na oleju.
Wrzucić do garnka razem z prażoną cebulką.
Z papryk usunąć pestki i pokroić je w
grube paski .
Ogórek bez obierania w pół plastry. Pomidory w grubą kostkę.
Wrzucić do garnka w którym gotują się
już warzywa.
Dołożyć pokrojoną w pół plasterki
kiełbasę śląską , krojoną w paski salami i gałązkę lubczyku.
Natkę pietruszki usiekać i połowę
wsypać do duszącego sie giuweczu.
Dusić na małym gazie 30 minut.
Doprawić do smaku koncentratem
pomidorowym , cukrem , pieprzem mielonym, papryką mieloną , maggi i solą.
Wyłączyć i odstawić na 15 minut.
Postawić ponownie na gazie i ogrzewać jeszcze 15 minut by smaki sie przegryzły.
Podając posypywać sporą porcją natki
pietruszki.
* W zasadzie najlepiej jest robić
giuwecz na skwarkach ze słoninki , ale z konieczności unikam smalcu i słoniny (
dieta Mamy ) - jeśli ktoś może to polecam usmażyć drobne skwarki z 5 dag
słoniny i dodanie wraz z tłuszczem do gulaszu zaraz na początku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz