Liście szeleszczą mi pod nogami . Pachnie mokrym igliwiem i
zapachem zniczy. Wiatr gra w koronach drzew. Spacer - nie spacer . Zaduma . Wspomnienia .A
jeszcze w tylu innych miejscach powinnam być .
Dzień refleksji i zadumy - tak mało już nas i tak dużo
miejsc do odwiedzenia. Żeby tylko sił starczyło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz