Nie wiem czy pamiętacie ( pytam
starszych , a może i nie tylko - może u kogoś w domu taką kapustkę się nadal
gotuje) ,, stołówkową" kapustę z kiełbasą zaprawianą koncentratem ? Raz
była to słodka kapusta raz kiszona. Rzadka , z reguły nie specjalnie doprawiona
.Do tego tłuczone ziemniaki. Menu rodem ze stołówki, dworcowego baru czy barów
mlecznych .Z reguły omijałam szerokim łukiem do chwili aż kiedyś na jakiejś
wycieczce trafiłam na bar w którym nie zostało już nic innego , a po fakcie
okazało się, ze kapustka była pyszna. W domu wymusiłam na Babci by zaczęła taką
gotować. Samą , z kiełbasą - nie ważne byle była kwaskowato- pomidorowa. Potem
jak zaczęłam sama gotować stwierdziłam, że jest to fantastyczny pomysł na ,, zapasowe"
obiady. Starczy mieć w zamrażarce porcje obgotowanej kapusty a potem wsadzamy w
nią co tam mamy ( gotowane żeberka z zupy, wędzone żeberka, kiełbasę, pulpety
itd.) - doprawiamy koncentratem i już. No i obowiązkowo tłuczone ziemniaki.
Czas: 40 minut
Składniki:
20 dag kiszonej kapusty
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
cukier do smaku
pieprz czarny mielony do smaku
sól do smaku
2 łyżki
masła
maggi do
smaku
2 łyżki
usiekanego koperku
Kapustę kiszoną przebrać i usiekać duże kawałki ( ja takie
ukiszone kawałki głąba nazywam ,, uszy" ) - wypłukać jeśli zachodzi taka
potrzeba , by nie była za kwaśna .
Zalać wodą tak by ledwo zakryła kapustę i gotować 20 minut . Odcedzić pozostawiając 1/2 szklanki płynu z gotowania.
Włożyć masło, koncentrat i wsypać usiekany koperek
.Wymieszać. Lekko ocukrzyć .
Pomiędzy kapustę wsadzić kotleciki .Dusić 15 minut . Doprawić do
smaku maggi, solą, cukrem i pieprzem. Dusić jeszcze 2 minuty.
* Użyłam kotleciki mielone z kurczaka
które miałam zamrożone na zapas ale tak
na prawdę to można wykorzystać każde inne byle nie były panierowane w bułce
tartej -bardziej wszelkie pulpety obtaczane w mące.
1 komentarz:
smaczny pomysł:)
Prześlij komentarz