niedziela, 6 lipca 2014

Pyry z gzikiem wersja najprostsza


Upalne lato. Mowy nie ma by stać w kuchni. Nie mogłyśmy się zdecydować co zjeść na obiad. Pewne było, że chcemy zimnej maślanki. Potem wpadły nam na myśl pyry z gziką. Ziemniaki były, ser , śmietana i szczypior też.
Lepiej nie mogłyśmy trafić.



Czas : 30 minut

Składniki

3 średnie ziemniaki na osobę
4 łyżki dobrego pełnotłustego  białego sera na osobę
4 łyżki kwaśnej śmietany
2 łyżki pokrojonego szczypiorku
sól do smaku
pieprz grubo mielony ( opcjonalnie ) do smaku

Obrać, umyć  i zalać osoloną wodą .


Ugotować do miękkości. Odcedzić.


Pokruszyć biały ser. Uszykować gęstą śmietanę.


Pokroić szczypiorek.



Podawać gorące ziemniaki , obok pokruszony ser. Polać śmietaną. Posypać szczypiorkiem.
Posolić i posypać pieprzem do smaku.

Podałam z zimną maślanką taką dobrze schłodzoną w lodówce.

3 komentarze:

posmakujto! pisze...

O! To rzeczywiście świetny pomysł na letni obiadek :)

Unknown pisze...

To lubię w lecie.

Walijskie Pichcenie pisze...

Uwielbiam takie proste obiadki.Moja babcia pochodziła z wielkopolski, więc pyry z gzikiem często były u nas na obiad :) a tradycję podtrzymuję i od czasu do czasu też serwuję :))