Zupa z cyklu gotuję z tego co mam.
Puszki z wszelkiego rodzaju fasolkami w sosie własnym lub pomidorowym mam w
domu zawsze .Przydają się gdy chcę zrobić coś na szybko. A to błyskawiczną
fasolkę po bretońsku ( bo w lodówce jest kawałek kiełbasy), albo jakąś sałatkę
bo z obiadu został ziemniak . A jak zostanie mi trochę jakiegoś wywaru to robię
zupę w różnych wersjach. Dziś zrobiłam taką wzbogaconą pulpecikami z białej
kiełbasy.
Czas: 40 minut
Składniki:
1 szklanka wywaru ( u mnie pogotowaniu pulpetów , ale może być drobiowy, warzywny
lub inny
na mięsie )
1 puszka fasoli w zalewie ( miałam
mieszankę 4 rodzajów- jaś , biała drobna, ciecierzyca,
czerwona kidney )
1 biała kiełbasa surowa
2 średnie ziemniaki
1/4 średniej marchewki
2 płaskie łyżeczki majeranku
3 łyżki usiekanej natki pietruszki
pieprz do smaku
sól do smaku
maggi w płynie do smaku
W garnku połączyć wywar z fasolą (
razem z zalewą ).
Ziemniaki i marchewkę obrać.
Ziemniaki pokroić w kostkę , a
marchew utrzeć na dużych oczkach tarki jarzynowej.
Wrzucić o garnka. Zagotować.
Z białej kiełbasy zdjąć skórkę , a
farsz podzielić na ok. 30 kulek i wrzucić na wrzątek. Dodać majeranek.
Zmniejszyć gaz i gotować 30 minut.
Doprawić do smaku .
Podawać posypaną usiekaną natką
pietruszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz