poniedziałek, 18 lipca 2011

Pleśniak Bożenki




Fantastyczne ciasto . Uwielbiam je . Swego czasu ,, torturowała „ mnie nim koleżanka z pracy .Piekła cudownie – a  już pleśniak był obłędny. Przepis na to ciasto dostałam od niej jakieś 20 lat temu .Oczywiście nie upiekłam – bo ja przecież  nie umiem . Potem pleśniak piekła kuzynka .Potem jej syn .Ja oczywiście nie .
Dziś mnie wzięło – sprężyłam się .I co ? Wyszło !!!!!!! Pycha !!!!!!

Czas :1 godzina

Składniki :
2 ½ szklanki mąki
½ szklanki cukru + ½ szklanki cukru
1 kostka masła
5 jajek ( osobno żółtka i białka )
tarta bułka do wysypania blachy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
1 łyżka kakao
2 słoiki dżemu z czarnej porzeczki

Zagnieść ciasto z mąki , ½ szklanki cukru , masła , żółtek , proszku do pieczenia , cukru waniliowego ( ma być takiej konsystencji  jak kruszonka ) . Podzielić ciasto na 3 części . ½ + ¼ + ¼ . Wysmarować blachę masłem i wysypać bułką tartą . Wysypać  na blaszkę ½ ciasta . Na ciasto położyć warstwę dżemu .Do ¼ ciasta dodać kakao i posypać nim  dżem . Ubić pianę z białek i ½ szklanki cukru . Pianę wyłożyć na ciemne ciasto . Na pianę pokruszyć pozostałą ¼  jasną część ciasta .Piec w średnio gorącym piekarniku ok. 40 minut .

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

i jak apetycznie wygląda!

Anonimowy pisze...

Pozostało tylko pogratulować odwagi;) Ja dziś biorę się za torcik, zobaczymy co wyjdzie;)