Zupełnie nie wiem czemu ryba w takim sosie nazywana jest po grecku , ale jak już przyjęło tak nazywać - to niech będzie .
Czas : 1 ½ godziny + 12 godzin na odstanie
Składniki :
0,5 kg filetów z Pangi ( może być inna ryba - filety bez skóry )
1 cytryna
30 dag kg cebuli
2 marchewki
1/2 pietruszki
kawałek selera
1 mały przecier pomidorowy 30 % ( 8 dag )
2 małe liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
pieprz mielony
1 łyżka Sosu chili z limonką i kolendrą Tao-Tao
sól
cukier
mąka
olej z pestek winogron do smażenia
1,5 szklanki wody
maggi
Filety z Pangi podzielić na kawałki ( ok. 5 cm ). Ułożyć w pojemniku i zalać sokiem wyciśniętym z cytryny - zostawić na 30 minut .Wyjąć - osuszyć papierowymi ręcznikami kuchennymi . Posolić , posypać pieprzem , oprószyć mąką i usmażyć na rumiano na oleju .Rybę zdjąć z patelni ( olej wylać ). Cebulę pokroić w ,, piórka „. Warzywa utrzeć na tarce jarzynowej ( grube oczka ). Na 3 łyżkach oleju zeszklić cebulę . Dołożyć do niej utarte warzywa . Chwilę smażyć . Podlać wodą, dodać ziele angielskie, liście laurowe i dusić 20 minut .Dołożyć przecier pomidorowy. Doprawić sos solą , pieprzem , cukrem Sosem chili z limonką i kolendrą Tao-Tao i maggi .Zagotować . W pojemniku lub słoju układać warstwami : gorący sos – rybę – sos – rybę i tak do wyczerpania składników. Wierzchnią warstwę ma stanowić sos. Zostawić na ok. 12 godzin by ryba przeszła sosem . Podawać na zimno.
Ta wersja jest ostrzejsza niż normalnie robiona bo dodałam sosu chili - polecam- nam posmakowała taka .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz