wtorek, 1 listopada 2011

Golonka najzwyczajniejsza


Ukochane danie Panów ( i nie tylko ). Do tego groch z kapustą i piwko. Raczej nie polecam namawiania na zjedzenie golonki dzieci. Określają ją jako ,, trzęsące się , tłuste fuj „ . Ciekawe, że potem wyrastają i im to fuj przechodzi .


Czas :2-3 godzin

Składniki :2 średnie golonki
                   włoszczyzna
                   2 łyżeczki Ziarenek smaku
                   3 liście laurowe
                   4 ziela angielskie
                   2 łyżki masła

Golonki oczyścić ( jeśli trzeba opalić ). Włoszczyznę obrać . Do garnka włożyć golonki , włoszczyznę , ziele angielskie, liście laurowe, ziarenka smaku . Zalać wodą i gotować przez 2-3 godzin aż golonki będą miękkie. Wyjąć z garnka. Wyluzować kości ( lub nie jak kto lubi ). Na patelni rozgrzać masło i obsmażyć golonki na rumiano ( jeśli ktoś woli gotowane to nie podsmażać ). 

Brak komentarzy: