Chyba nikt w mojej Rodzinie nie
wyobraża sobie wielkanocnego stołu bez białej kiełbasy . Muszą być jajka ,
biała kiełbasa i coś tam . Z tym , ze biała jest taka specjalna . Trochę jest z
nią zachodu ale efekt końcowy murowany . No i trzeba zgrać czasowo pieczenie
jakiś mięs ( wieprzowiny ) i to nie w folii aluminiowej czy rękawie bo musi być
sos .Ale na Wielkanoc przecież i tak robi sie wszystkie te rzeczy na raz wiec
problemu nie ma . A w ciągu roku - no cóż - proponuję zamrozić trochę sosu od
pieczeni i użyć gdy mamy białą kiełbasę - gwarantuję nie pożałujecie .
Składniki:
2 kg dobrej białej kiełbasy ( najsmaczniejsza jest wieprzowo -wołowa moim zdaniem )
1/2 litra sosu od pieczonej wieprzowiny
( takiego spod mięsa nie zagęszczonego , bez śmietany itp.- po prostu sam
tłuszcz i sos z mięsa - raczej pikantny )
Białą kiełbasę wiążemy w małe
serdelki ( to akurat wymysł naszej rodzinki - lubimy jak kiełbaski są małe )nicią
do sznurowania mięs .
Układamy w
szerokim garnku zwijając w spiralę .
Zalewamy wodą tak by przykryła kiełbasę .
Jeśli potrzeba doprawić bo nie wszystkie kiełbasy są odpowiednio doprawione to
można do parzenia dodać czosnek ( ze 3 ząbki ) , liść laurowy ( 2 szt. ) i
ziele angielskie ( 4 szt. ) - ja nie daję bo kiełbasa którą kupuje jest
odpowiednio pikantna .
Doprowadzamy wodę do wrzenia ,
zmniejszamy gaz i parzymy kiełbasę na minimalnym gazie 20 minut .
Wyjmujemy i
zostawiamy do ostygnięcia .
Dzielimy na poszczególne kiełbaski
usuwając nici .
Na głęboką patelnię odpowiedniej
wielkości wlewamy sos ( ja daję nie przecierany to znaczy z kawałkami cebuli ,
przyprawami itp. ) .Rozgrzewamy go i w gorący wkładamy kiełbaski . Na ostrym
gazie dusimy kiełbaski przewracając je tak by zrumieniły sie i przesiąkły
smakiem sosu ( trzeba uważać by sos sie nie przypalił ) .
Kiełbaski wyjmujemy i podajemy na zimno lub w sosie na gorąco .
* Używam sosu z
przepisu ,,Wielkanocny schab pieczony wjabłkach i cebuli ". A co najlepsze to po uduszeniu w tym sosie białej
kiełbasy staje się on jeszcze lepszy . Miksuję go i podaje w nim kiełbasę na
ciepło lub wkładam w niego plastry schabu i podgrzewam .U mnie to działa jak
cykl - piekę mięso , parzę kiełbasę - na
wywarze z kiełbasy robie żurek , na sosie z pieczenia mięs piekę kiełbasę i
podaje ją na zimno i gorąco , podgrzewam również w sosie plastry schabu .Sos
miksuję , rozrabiam śmietanką , zagęszczam piernikiem , podlewam piwem -
wszystko zależy od wyobraźni - możemy mieć kilkanaście potraw z jednego stania
przy garnkach .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz