Najnormalniej
w świecie nie wytrzymałam. Dostałam od dobrej duszy ( padam na ,, pyszczek
" z wdzięczności) suszonych grzybków . Wczoraj się nimi ,, narkotyzowałam
układając w słoju a dziś słój otworzyłam
bo mnie korciło . Postanowiłam zrobić zupkę pieczarkową ale taką uszlachetnioną
kilkoma kapeluszami suszonych podgrzybków i masłem kurkowym ( z zapasu ). Jak
wymyśliłam tak zrobiłam .
Czas:
1 godzina
Składniki:
10
średnich pieczarek
4
suszone kapelusze podgrzybków
4
ziemniaki
1
marchewka
2
cebule
2
łyżki oleju ( z pestek winogron lub słonecznikowego)
3
szklanki wywaru warzywnego **
1/2
szklanki słodkiej śmietanki
1/2
szklanki pokrojonego koperku
pieprz
mielony
maggi
w płynie
Pieczarki
oczyścić i pokroić w drobną kostkę ( 2 większe pieczarki pokroić w cienkie
plasterki). Cebule obrać i drobno pokroić .Na patelni rozgrzać olej i usmażyć
na złoto cebulkę.
Dorzucić pieczarki i masło kurkowe. Smażyć aż się zrobią
złote.
Odłożyć plasterki pieczarek ( do
dekoracji ). Resztę przełożyć do garnka. Dołożyć obrane , umyte i pokrojone
ziemniaki i marchewkę ( ziemniaki w plasterki,
marchew w ozdobnie wycięte
plasterki )
Dorzucić suszone kapelusze podgrzybków.
Zalać wywarem z warzyw i gotować na małym gazie 45 minut.
Dolać śmietanki. Wsypać koper. Doprawić do
smaku pieprzem i maggi.
Podawać
dekorując zupę na każdym talerzu 1
kapeluszem ugotowanego suszonego podgrzybka, kilka plasterkami usmażonej
pieczarki , szczypta koperku i kilkoma krążkami ugotowanej marchewki.
*
drobno krojone świeże kurki smażone na maśle , ostudzone i zmiksowane z masłem
( lekko posolone) - uformowane w wałek i zmrożone , a potem pokrojone w plastry
**
duża włoszczyzna bez kapusty + cebula wygotowane ze szczyptą soli w pół litrze
wody na małym gazie - wywar potem przecedzony i zamrożony na zapas.
1 komentarz:
super przepis i ślicznie wycięta marchewka:))
Prześlij komentarz