Pyszne drugie danie w zasadzie
,, za darmo" - czyli z tego co nam zostaje po ugotowaniu zupy. Jak gotuję Rosół ( np. Rosół wołowo-wieprzowy z kluskami ziołowymi )to odlewam i zamrażam część wywaru na
inną zupę lub sos , a mięso po zmieleniu używam na pierogi , paszteciki lub
krokiety. I to jest właśnie taki oszczędnościowy przepis .
Składniki :
6 czubatych łyżek mąki
3 jajka
½ łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki wody mineralnej
gazowanej
szczypta soli
6 wołowina gotowana z zupy ( szponder ) do krokietów będzie
potrzeba 6 łyżek chudej mielonej
1 cebula
4 łyżki usiekanej natki
pietruszki
pieprz mielony
majeranek
olej z pestek winogron ( lub słonecznikowy )
mąka ziemniaczana do
panierowania
bułka tarta do panierowania
Wołowinę ugotowaną w zupie z
warzywami wyjąć i obrać z chrząstek, ścięgien, tłuszczy i kości. Chude mięso
zmielić w maszynce do mięsa lub Rozdrabniaczu Oddzielić potrzebną porcję na
krokiety a resztę zamrozić .
Przygotować ciasto naleśnikowe
z 2 jajek , mąki , proszku do pieczenia , mleka, wody mineralnej . 2 łyżek oleju
słonecznikowego i szczypty soli . Wymieszać i
odstawić na 15 minut by dojrzało.
Obrać i pokroić drobno cebule i
podsmażyć je na 2 łyżkach oleju na złoto .
Wymieszać pokrojona drobno natkę, cebulę i mięso . Doprawić solą, pieprzem i
majerankiem .
Średniej wielkości
patelnię służącą tylko do smażenia naleśników postawić natłuszczoną
olejem ( przetrzeć umoczonym w oleju pergaminem , pędzelkiem kuchennym lub jak
tam kto to robi ) na gazie i mocno
rozgrzać .
Wlewać średniej pojemności
chochelkę ciasta i obracając patelnią rozprowadzać je po całym dnie .
Smażyć
naleśnik z jednej , a następnie z drugiej strony ( przewracać łopatką gdy
ciasto zmatowieje i jest ścięte ).
Zdjąć z patelni na talerz . Tak usmażyć
wszystkie naleśniki . Na każdy kłaść 2 łyżki farszu .
Zwijać w kopertę ,
rulonik , lub rurkę .
Panierować naleśniki w mące
ziemniaczanej, jajku i bułce tartej.
Podsmażyć na rumian
bezpośrednio przed podaniem .
Podawać z czystym barszczem czerwonym
do popicia /
Przy robieniu naleśników jest
parę stałych zasad :
1)
na 1 naleśnik
bierze się 1 średnio czubatą łyżkę mąki
2)
1 jajko na 10
naleśników ( jak ma być więcej dodać 2 - można brać 2 jajka a mniej mleka ,
można też brać pół na pół mleko i wodę gazowaną )
3)
Na 6-8
naleśników bierze się ¾ szklanki mleka ( zależy od wielkości jajka )
4)
Ciasto ma mieć
konsystencję gęstej śmietany
5)
Na każdy
naleśnik kłaść 2 łyżki farszu
6)
Najlepiej
zmierzyć ilość farszu jaka nam wyszła ( łyżką ) i usmażyć o połowę mniej
naleśników + 2 sztuki ( bo zawsze jakiś może nie wyjść , a jak wyjdą wszystkie
to farsz się podzieli )
7)
Inną metodą wyliczenia
ilości potrzebnych składników jest ustalenie ile potrzeba naleśników dla
stołowników ( Np. 4 + 4 + 3 + 5 =16) i przeliczenie tego na ilość składników .
Jeśli jest za mało farszu dosmażyć cebulki .
8)
Jak już się
osiągnie biegłość w smażeniu naleśników to ani jeden naleśnik , ani pół łyżki
farszu nie zostanie .
9)
Patelnia na
której smaży się naleśniki powinna służyć tylko do tego celu ( wtedy nie
przywierają )
10) Takie naleśniki po zwinięciu można panierować w jajku i
bułce tartej , a następnie usmażyć na oliwie robiąc z nich swego rodzaju
krokiety.
5 komentarzy:
moje ulubione danie, dawno nie robiłam:)
Pyszności - już wiem do czego wykorzystam najbliższe mięsko z rosołu, tylko dlaczego panierujesz w mące ziemniaczanej? Ja albo używam zwykłej, albo zostawiam trochę ciasta i w nim obtaczam krokiety i potem w bułce.
Do Beatki- a bo to taki nowy pomysł do przetestowania . Ktos mi podpowiedział , ze maka ziemniaczana i maka ryżowa lepiej sie sprawdzaja w takim panierowaniu I musze powiedzieć , ze cos w tym jest . Mniej się jej czepia naleśnika a daje śliska powłoke do której przyklreja się ładnie jajko. Posprawdzam jeszcze jak to będzie z kotletami.
A w farszu nie ma jajka?
Ma Wi - nigdy nie daję do farszów ( ani do pierogów, ani do krokietów, ani do pyz czy kartaczy) jajka bo nie chcę by był twardy. Jajko jak się zetnie w farszu powoduje że jest on zbity- wolę taki ,, sypiący się " :)
Prześlij komentarz