Tak to już jest , że czasem robimy
coś podświadomie. Miałam w planie pierogi z wołowiną z zupy, albo krokiety.
Wyjmując z lodówki przypomniałam sobie o papryce która za długo już leży.
,,Zabrzęczało". A szykując się do wyjęcia ryżu nie wiem czemu sięgnęłam po
otręby. No i dalej już poszło.
Czas: 30 minut
Składniki:
3/4 szklanki wołowiny ( po zmieleniu) -ugotowanej
2 papryki
1 cebula
6 łyżek otrębów żytnich
1 łyżka majeranku
1/3 łyżeczki pieprzu mielonego
sól do smaku
1 łyżka pokrojonego koperku
szczypta przyprawy typu Jarzynka
4 łyżki oleju z pestek winogron
3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
30 %
1/3 szklanki śmietanki
1 łyżka masła
2 płaskie łyżeczki mąki
1 szklanka wywaru warzywnego
2/3 łyżeczki maggi w płynie
Zmielić w malakserze mięso.
Wymieszać.
Cebule
pokroić drobno i usmażyć na złoto na łyżce oleju.
Wymieszać mięso, cebulę, otręby,
koperek, majeranek, pieprz, jarzynkę , 1/3 łyżeczki maggi, otręby, pozostały
olej ( dodaje olej bo daje chuda wołowinę i dodatkowo otręby i farsz mógł by
być za suchy bez niego).
Papryki wydrążyć usuwając gniazda
nasienne.
Nadziać papryki farszem i ułożyć w
garnku do gotowania na parze gdy woda w dolnym garnku zacznie wrzeć.
Gotować 20 minut.
W czasie kiedy papryki się gotują
zrobić sos.
W garnuszku rozpuścić masło i wsypać
na nie mąkę - wymieszać.
Dodać koncentrat i smażyć chwilę.
Rozprowadzić
śmietanką zmieszaną z bulionem. Zagotować na małym gazie.
Papryki podawać ułożone na sosie same
lub z ziemniakami .
* Farsz jest sypki nie tak zwarty jak
w gołąbkach - gdyby robiło się większą ilość to można dodać do farszu jajko ,
ale wg mnie nie ma takiej potrzeby.
2 komentarze:
też taką robię, najlepsza jest z grilla:)
Pyszne, ale poczekam na sezon paprykowy!
Prześlij komentarz