Spaghetti carbonara to klasyka . A
jak to zawsze z klasyką bywa pojawiają się wariacje na temat. Z tym daniem jest
podobnie . Po pierwsze nie spaghetti a penne . Po drugie nie samo żółtko a
żółtko ze śmietanką .Po trzecie nie oliwa a masło. Zresztą podobno Włosi sami
nie za bardzo trzymają się ściśle klasycznego przepisu i tak jak u nas co dom
to modyfikacja.
Czas: 30 minut
Składniki:
15 dag makaronu penne
1 żółtko
1/3 szklanki słodkiej śmietanki
3 dag wędzonki ( u mnie szynka
szwarcwaldzka)
2 łyżki masła
2 łyżki natki pietruszki
2 łyżki utartego parmezanu
szczypta utartej gałki muszkatołowej
szczypta białego pieprzu mielonego
Ugotować makaron penne. Odcedzić .Wrzucić
ponownie do garnka w którym się gotował i dodać masło i wymieszać.
W czasie kiedy makaron sie gotuje
pokroić wędzonkę w cienkie paski
i podsmażyć na suchej patelni na rumiano.
Usiekać natkę pietruszki.
Oddzielić żółtko od białka ( białko
można zamrozić i użyć potem do innej potrawy).
Wymieszać żółtko ze śmietanką.
Wrzucić gorący makaron na patelnie do
wędzonki. Zamieszać .
Zdjąć z gazu. Wlać śmietankę z żółtkiem .Doprawić gałka
muszkatołowa i pieprzem.
Wyłożyć na półmisek lub talerze ( u
mnie są to 2 porcje).
Posypać natka pietruszki i
parmezanem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz