niedziela, 20 października 2013

Giuwecz lub leczo z zamrażarki


Co prawda papryka i pomidory są dostępne w tej chwili przez okrągły rok , ale te szklarniowe już tak nie smakują. Staram się więc w miarę możliwości przygotować sobie choć kilka porcji mrożonek na zimę z jesiennych papryk i pomidorów.

Podpowiadam , że do tych celów można spokojnie użyć przecenionych papryk popękanych lub lekko zwiędniętnych  -- oszczędzamy na kosztach , a potrawa potem będzie równie smaczna jak z tych pierwszego sortu :).
Ja od lat kupuję takie przecenione papryki ( i inne warzywa ) i używam ich do wszelkiego rodzaju ,,duszonek".A i do surówek taką świeżą a tylko pękniętą paprykę ( czy inne warzywo) spokojnie można użyć , bo i tak ją kroję . A płacę połowę mniej.

I jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy by mieć obiekcje przy takich zakupach lub się żenować z tego powodu. Wstydzić się wg mnie trzeba marnując żywność .




Czas: 10 minut + mrożenie


Składniki:


2 duże papryki

2 duże pomidory

garść usiekanej natki pietruszki


Paprykę , pomidory i pietruszkę umyć i osuszyć.

Paprykę wypestkować .



Pokroić  na połówki lub ćwiartki i pokroić w paski.



Z pomidorów usunąć zieloną część przy szypułce i pokroić w grubą kostkę.



Usiekać natkę.

Wymieszać wszystkie składniki.



Wsypać do woreczków .Szczelnie zamknąć.



Ułożyć w szufladzie zamrażarki i trzymać zamrożone.



Kiedy chcemy zrobić potem leczo nie rozmrażamy warzyw a po prostu w takim stanie rozkruszając  tylko trochę ,, bryłę " i wrzucając do wrzątku.

1 komentarz:

Unknown pisze...

Prosto, smacznie i zdrowo, czyli tak właśnie lubię najbardziej :D Dzięki wielkie za inspiracje i zapraszam do mnie na bloga, gdzie też od niedawna stawiam pierwsze kroki kulinarne ;) http://leczo.net.pl/