czwartek, 13 lutego 2014

Kurczak w kokosowym teriyaki z bambusem na ryżowym makaronie


Błyskawiczna ,, chińszczyzn- tajszczyzna" z gotowanego kurczaka. Zostały mi po prostu kawałki ugotowanego kurczaka. Użyłam orientalnych dodatków i przypraw które miałam pod ręką i po 20 minutach miałam obiad.
Inaczej nie dało - nie mogłam przecież stać przy garach jak w Soczi Kowalczyk jechała po złoto :) .



Czas: 20 minut

Składniki:

2 kawałki gotowanego udka kurczaka ( wielkość zależy od apetytu)
10 dag makaronu ryżowego Tagliatelle
bambus konserwowy w zalewie ( krojony w paseczki ok. 20 dag)
3 łyżki sosu teriyaki
3 łyżki jasnego sosu sojowego
2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu
3 łyżki mleczka kokosowego w proszku (lub zmielone na proszek wiórki kokosowe)
4 łyżki oleju ryżowego ( słonecznikowy, z pestek winogron)
1 szklanka bulionu z kurczaka
szczypta kurkumy
1 płaska łyżka czarnego sezamu
natka pietruszki do dekoracji

Przygotować ,, zalewę" do kurczaka  , mieszając 2 łyżki oleju, sos sojowy, sos teriyaki, paprykę, pieprz.


W garnuszku rozgrzać pozostały olej. Włożyć kurczaka o obsmażyć.
Wlać marynatę i bulion ze szczyptą kurkumy. Zagotować. Dodać roztarte w części bulionu mleczko kokosowe w proszku .Wymieszać. Gotować na małym gazie 5 minut.


Do sosu włożyć suchy makaron ryżowy. Ugnieść delikatnie by zanurzył się ( mięknie pod wpływem ciepła) . Przykryć i ogrzewać 3 minuty.


Odłożyć kurczaka na talerzyk.
Dorzucić do garnka z makaronem bambus z zalewą . Wymieszać. Podgrzać.


Położyć na makaron kawałki kurczaka .Zgasić gaz. Przykryć i zostawić na 10 minut aż makaron wciągnie cały sos.


Podawać posypując makaron sezamem ( wiele to smaku nie zmieni ale wygląda ładnie).

1 komentarz:

Unknown pisze...

ciekawy przepis:)